w ,

Brytyjski urząd do pasażerów Ryanaira: ubiegajcie się o odszkodowania

Civil Aviation Authority (CAA, brytyjski odpowiednik Urzędu Lotnictwa Cywilnego) w ramach nadzwyczajnej interwencji wydał oświadczenie, w którym wzywa podróżnych, aby ci ubiegali się o odszkodowania za odwołane loty. Wszystko zgodnie z europejskimi zasadami dotyczącymi praw pasażerów linii lotniczych, znanymi jako EU261.

W ostatni piątek strajk rozpoczęli irlandzcy piloci Ryanaira. Przewoźnik musiał odwołać 26 lotów na trasie Irlandia-Wielka Brytania, co sprawiło, że w niemałych kłopotach znalazło się około 5 tysięcy pasażerów. Kolejne strajki pilotów odbędą się dzisiaj (24 lipca). Z kolei w dniach 25 i 26 lipca odbędzie się strajk personelu pokładowego, a to oznacza problemy dla (w sumie) około stu tysięcy klientów linii. O strajku planowanym na 25 i 26 lipca pisaliśmy tutaj – KLIK!

Pasażerowie odwołanych lotów zostali powiadomieni o przykrych konsekwencjach planowanego na środę i czwartek strajku (mailowo lub poprzez wiadomość SMS) w zeszłym tygodniu, na osiem dni przed protestem. Ryanair zaoferował im zwrot kosztów lub możliwość nieodpłatnej zamiany rezerwacji na lot w innym terminie. Na tym koniec. Ryanair nie zamierzał wypłacać pasażerom odszkodowań. Dlaczego?

Według przewoźnika, pasażerowie, których loty zostały odwołane z powodu strajku, nie są uprawnieni do otrzymania odszkodowania na mocy EU261. Strajk to – według Ryanaira – okoliczność nadzwyczajna, która pozostaje poza kontrolą linii.

Sęk w tym, że innego zdania jest Civil Aviation Authority (CCA). Brytyjski odpowiednik polskiego Urzędu Lotnictwa Cywilnego w ramach nadzwyczajnej interwencji wydał oświadczenie, w którym wzywa podróżnych, aby ci ubiegali się o odszkodowania zgodnie z europejskimi zasadami dotyczącymi praw pasażerów linii lotniczych, znanymi jako EU261.

Odszkodowanie za odwołany lot

Zgodnie z EU261 rekompensata za odwołany lot wynosi:

* €250 (£223) za loty do 1500 kilometrów,

* €400 (£357) za loty na odległość dłuższą niż 1500 kilometrów (odbywające się na terenie Europy i Afryki Północnej).

“Jeśli lot jest odwołany z powodu strajku pracowników linii lotniczej, to przewoźnik powinien wypłacić odszkodowanie pasażerom odwołanego lotu, o ile nie poinformował ich o odwołaniu lotu w ciągu 14 dni przed planowanym wylotem” – czytamy w oświadczeniu CAA. Civil Aviation Authority powołuje się przy tym na kwietniowe orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE, z którego wynika, że w przypadku dzikich strajków*, protesty są związane z planami restrukturyzacji firmy. Innymi słowy: w przypadku linii lotniczych strajkom można było zapobiec, reagując wcześniej na głosy niezadowolonych pracowników.

Jeśli wszyscy poszkodowani pasażerowie Ryanaira (mowa o około stu tysiącach osób) otrzymaliby odszkodowania, linia wypłaciłaby im blisko 30 milionów funtów.

Przedstawiciele Ryanaira w rozmowie z BBC stwierdzili, że jeśli wnioski o odszkodowanie (za loty odwołane przez strajki) zaczną napływać – przewoźnik je odrzuci. Bez wyjątków. Przy okazji przewoźnik twierdzi, że aż 75 procent pasażerów, których loty (25 i 26 lipca) zostały odwołane, zdecydowało się na skorzystanie z alternatywnych połączeń. Skorzystanie z lotu alternatywnego wyklucza według linii możliwość ubiegania się o odszkodowanie.**

Civil Aviation Authority namawia z kolei do składania wniosków o odszkodowanie. Takie rozwiązanie zaleca wszystkim pasażerom, także tym, którzy zdecydowali się na lot alternatywny. „Pasażerowie muszą najpierw zgłosić reklamację do linii lotniczej, a jeśli nie będą zadowoleni z odpowiedzi, mogą ubiegać się o odszkodowanie za pośrednictwem zatwierdzonej usługi alternatywnego rozstrzygania sporów” – czytamy w oświadczeniu CAA (oświadczenie dostępne pod tym adresem: http://www.caa.co.uk/News/CAA-statement-on-passenger-compensation-during-the-current-Ryanair-strike/).

* Dziki strajk to określenie akcji protestacyjnych ogłaszanych w ostatniej chwili, które nie zostały wcześniej autoryzowane, na przykład przez związki zawodowe, z ang. wildcat strike

** Zgodnie z przepisami rozporządzenia UE261/2004, pasażerowie, którzy zostali poinformowani o zmianach lotu (na przykład o jego odwołaniu) do 14 dni przed podróżą, mogą ubiegać się o odszkodowanie. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy pasażerowie zostali poinformowani o odwołaniu lotu w okresie od dwóch tygodni do siedmiu dni przed planowym czasem odlotu i otrzymali propozycję zmiany planu podróży, umożliwiającą wylot najpóźniej dwie godziny przed planowym czasem odlotu i dotarcie do miejsca docelowego najwyżej cztery godziny po planowym czasie przylotu. Drugi wyjątek stanowi sytuacja, w której pasażerowie zostali poinformowani o odwołaniu w okresie krótszym niż siedem dni przed planowym czasem odlotu, a linia zaoferowała im zmianę planu podróży, umożliwiającą wylot na nie więcej niż godzinę przed planowym czasem odlotu i dotarcie do miejsca docelowego najwyżej dwie godziny po planowym czasie przylotu.

Foto: @Fak1911, PixaBay, lic. CC0

Dodaj komentarz

Meduzy w Kent. Tylko jednego dnia oparzonych zostało co najmniej 25 dzieci

Przy 35 stopniach Celsjusza drogi w UK mogą zacząć się rozpuszczać