w ,

Litwin ostrzega Polaków: „Nie jedzcie karpi złowionych w brytyjskich rzekach”

Pochodzący z Litwy Martynas Pranaitis postanowił uświadomić imigrantów z Europy Wschodniej, że w UK można wędkować jedynie ze specjalnym pozwoleniem. „Nie jedzcie karpi złowionych w brytyjskich rzekach” – ostrzega w wywiadzie udzielonym dziennikarzom BBC.

Prawie dekadę temu po Wielkiej Brytanii krążyły mrożące krew w żyłach opowieści o bezdomnych Polakach koczujących w londyńskich parkach i żywiących się schwytanymi nielegalnie łabędziami (KLIK!). Lata mijają, a negatywny stereotyp nieświadomego lokalnych praw i polującego na okazję dzikusa przybysza ze Wschodniej Europy wciąż ma się dobrze. Co gorsza, utrwalają go sami emigranci.

Pochodzący z Litwy (a na stałe mieszkający w UK) Martynas jest stróżem brytyjskiego prawa z powołania. Jak przyznaje w rozmowie, całe dnie spędza na brzegach lokalnych rzek i jezior, gdzie tłumaczy przybyszom z Europy Wschodniej, że zabieranie do domu złowionych ryb jest w Wielkiej Brytanii nielegalne. (O licencji wędkarskiej w UK pisaliśmy tutaj – KLIK!)

– Wielu Litwinów i Polaków dostosowuje się do obowiązujących tu reguł, ale spora część z nich wciąż nie wie, że takie przepisy w ogóle istnieją – tłumaczy Martynas w rozmowie z brytyjskimi dziennikarzami. – Dlatego rozprowadzamy wielojęzyczne ulotki informacyjne i pomagamy im zrozumieć tutejsze zasady – dodaje.

W artykule zatytułowanym „Moja praca polega na mówieniu ludziom z Europy Wschodniej, żeby nie jedli karpi złowionych w brytyjskich rzekach” (KLIK!) Martynas ze swadą opowiada też o wschodniej tradycji kupowania żywych, bożonarodzeniowych ryb, które następnie przetrzymuje się w domowej wannie wypełnionej wodą. Na pytanie dziennikarza o to, jak bierze się prysznic w towarzystwie żywego karpia, Litwin tłumaczy, że rybę trzyma się w wannach tylko przez kilka godzin. „Kiedy jest żywa, ładnie wygląda” – konkluduje.

Litwin_ostrzega_Polakow

Foto: PixaBay (lic. CC0)/BBC (print screen)

Dodaj komentarz

Zboczeniec z Boots poszukiwany! Zaglądał klientkom pod spódnice i… (VIDEO)

Zarobki Polaków nad Wisłą. To dlatego wyjechaliśmy