w ,

Polak wygrał ze szkockim rządem. Dostanie nawet 900 tysięcy funtów odszkodowania

35-letni Polak przebywał w więzieniu Craiginches w Aberdeen. Podczas odbywania wyroku, został zaatakowany na tle rasowym przez innego osadzonego.

4 grudnia 2009 roku Daniel Kaizer został zaatakowany przez współwięźnia, Keitha Portera. W wyniku napaści przy użyciu ciężkiej sztangi, Polak doznał złamania kości czaszki.

Po tym zdarzeniu Daniel Kaizer podjął działania przeciwko szkockiemu rządowi, twierdząc, że lokalny system więziennictwa nie uchronił go przed Keithem Porterem. Co istotne, Polak tydzień przed napaścią skarżył się strażnikom na zachowanie Portera, który wyzywał i groził mu. Atak w siłowni miał być kulminacją wcześniejszych przejawów agresji motywowanej nienawiścią na tle narodowościowym. Strażnicy więzienni pozostawali jednak bierni na apele Kaizera i (wbrew protokołowi) nie zgłosili wcześniejszych incydentów.

Wydawać by się mogło, że ciągnąca się latami sprawa znalazła swój finał w zeszłym roku, kiedy to sąd uznał, że władze więzienne są odpowiedzialne za napaść Portera na Polaka oraz orzekł, że Kaizerowi powinno zostać wypłacone odszkodowanie (Polak domagał się 900 tysięcy funtów)..

Rząd Szkocji odwołał się od tej decyzji. Jak informuje między innymi serwis BBC, apelacja została odrzucona przez Court of Session w Edynburgu. Polak otrzyma odszkodowanie, którego ostateczna wysokość zostanie wkrótce ujawniona.

Keith Porter, jak informuje BBC, trafił do więzienia po tym, jak został skazany za próbę morderstwa innego Polaka (Porter zaatakował go drewnianym kijem od mopa). Pierwotnie miał odsiedzieć piętnaście lat. Po napaści na Kaizera, mężczyzna usłyszał wyrok dożywocia.

Więzienie Craiginches zostało zamknięte w 2014 roku.

 

Foto: PixaBay, lic. CC0

Dodaj komentarz

Uwaga, kierowcy! Nowe zasady już od poniedziałku

Rodzice apelują do rządu: „Deportujcie naszego syna do Wielkiej Brytanii” (VIDEO)