w ,

Przy 35 stopniach Celsjusza drogi w UK mogą zacząć się rozpuszczać

Poniedziałek oficjalnie stał się najgorętszym dniem tego roku. To właśnie 23 lipca w Santon Downham (Suffolk) odnotowano 33,3 stopnie Celsjusza. Według Met Office ten wynik może zostać pobity jeszcze w tym tygodniu. Meteorolodzy prognozują, że w czwartek lub piątek termometry w UK wskażą nawet 35 stopni Celsjusza. A wtedy – jak informuje RAC – lokalne drogi zaczną się rozpuszczać.

Notowane od kilkudziesięciu już dni, rekordowe temperatury są średnio o 10 stopni Celsjusza wyższe od temperatur zwykle notowanych w UK w lipcu. Dodatkowo, Wielka Brytania zmaga się z brakiem deszczu. W niektórych rejonach kraju nie padało od 30 maja. To trwający od 54 dni okres suszy – najdłuższy od 1969 roku, kiedy to w części Wielkiej Brytanii nie padało przez 70 dni!

Według meteorologów, fala ciepła utrzyma się jeszcze przez co najmniej kilka dni. W czwartek lub piątek może paść tegoroczny rekord ciepła. Być może padnie też historyczny rekord dla lipca i wynik z 2015 roku (kiedy w na lotnisku Heathrow odnotowano aż 36,7 stopni Celsjusza) zostanie pobity.

Z takiego obrotu spraw nie cieszą się drogowcy i kierowcy. RAC ostrzega, że przy tak dużych upałach warunki jazdy po brytyjskich drogach dramatycznie się pogarszają. Jeśli słupki rtęci dojdą do 35. kreski, nawierzchnia na niektórych trasach zacznie się rozpuszczać. Tak, jak stało się to w poniedziałek w Surrey (zdjęcie poniżej).

Rod Dennis, rzecznik RAC, w rozmowie z „London Evening Standard” stwierdził: „Podczas upałów temperatura dróg i chodników jest znacznie wyższa niż temperatura powietrza. Owszem, nie jest wystarczająco gorąco, aby na chodniku usmażyć jajko (…), jednak nawierzchnia może stać się pod wpływem ciepła lepka”.

Jazda po rozpuszczającej się nawierzchni jest niebezpieczna. Dlatego kierowcy nie powinni być zdziwieni widokiem piaskarek, które – jak przewiduje rzecznik RAC – wyruszą na część z brytyjskich dróg jeszcze w tym tygodniu.

Z utrudnieniami powinni liczyć się też pasażerowie kolei. Z uwagi na wysokie temperatury, część z połączeń może zostać odwołana. Niektóre pociągi będą z kolei poruszać się z ograniczoną prędkością, co doprowadzi do opóźnień.

Kierowcy, drogowcy i podróżni z upałów nie są zadowoleni, a sprzedawcy zacierają ręce. Jak donosi „London Evening Standard”, w ciągu pierwszych trzech tygodni lipca sprzedaż wentylatorów i wiatraków na Amazonie wzrosła o 2100 procent (w porównaniu do sprzedaży w maju), a sprzedaż mebli ogrodowych podskoczyła o 650 procent.

Z kolei z informacji podanych przez firmę badawczą Nielsen wynika, że w ciągu ostatnich czterech tygodni brytyjscy konsumenci znacząco zwiększyli wydatki na typowo lekkie dania i przekąski, w tym na burgery wołowe (o 35 procent więcej), oliwki (o 10 procent więcej), świeżą pizzę i sushi (po 14 procent) oraz gotowe sałatki owocowe (o 10 procent więcej).

 

Foto: By BACsop2000 [Public domain], from Wikimedia Commons

Dodaj komentarz

Brytyjski urząd do pasażerów Ryanaira: ubiegajcie się o odszkodowania

Chciał polecieć z Polski do UK. W bagażu podręcznym miał pocisk artyleryjski