w ,

£28,000 odszkodowania za poślizgnięcie się na gołębim guanie

Network Rail wypłaciło aż £28,000 osobie, która będąc na londyńskiej stacji Paddington zraniła się w nogę. Do wypadku doszło najprawdopodobniej w wyniku poślizgnięcia się na gołębim guanie.

„Najprawdopodobniej”, bo przyczyna wypadku nie została potwierdzona. Pasażer lub pasażerka (nie ujawniono płci osoby poszkodowanej) zraniła się w nogę – to z kolei fakt. Faktem jest też, że Network Rail wypłaciło nieszczęsnemu podróżnikowi lub podróżnej £28,000.

Z informacji pozyskanych przez BBC wynika, że w ciągu ostatnich pięciu lat państwowy zarządca infrastruktury kolejowej w Wielkiej Brytanii wypłacił w sumie 290 odszkodowań. Pieniądze – łącznie £950,000 – trafiły do kieszeni pasażerów, którzy na stacjach będących pod nadzorem Network Rail poślizgnęli się, potknęli czy upadli.

* Największa wypłata w wysokości £39,631 została przekazana na konto pasażera, który będąc na terenie stacji Charing Cross poślizgnął się na rozlanym płynie i upadł na biodro.

* Osoba, która poślizgnęła się na nierównej powierzchni (w drodze do pociągu na stacji Euston) otrzymała od Network Rail £17,000.

* Z kolei osoba, która w drodze na stację Leeds poślizgnęła się na dużej kałuży, uzyskała od państwowego zarządcy infrastruktury kolejowej £10,000.

* Osoba, która na Liverpool Street Station poślizgnęła się na rozlanym soku pomidorowym i w konsekwencji zraniła nadgarstek i kolana, uzyskała od Network Rail £6,000.

* Zaledwie £10 otrzymały osoby, które poślizgnęły się na lodzie tuż przed wejściem na Victoria Station (czego wynikiem były drobne urazy i zabrudzenie odzieży).

Najwięcej wypłaconych odszkodowań dotyczyło pasażerów, którzy potknęli się, poślizgnęli lub upadli na londyńskiej stacji Victoria (44 przypadki), London Waterloo i Leeds (po 32 przypadki), Euston (27 przypadków) i Liverpool Street (24 przypadki).

Philip Thrower, szef działu roszczeń i ubezpieczeń w Network Rail, deklaruje: „Jesteśmy dużą firmą, która poważnie podchodzi do swoich obowiązków. Przy dziesiątkach milionów pasażerów korzystających z naszych stacji każdego dnia tylko ułamek procenta doświadcza nieszczęśliwego wypadku. Jeśli ponosimy winę za spowodowanie zniszczeń lub obrażeń, słusznie rekompensujemy te wypadki i wprowadzamy nowe sposoby działania, aby zapobiec ich ponownemu wystąpieniu”.

Dodaj komentarz

Zadzwonił Morawiecki do Johnsona. O czym rozmawiali premierzy?

„Przyjechał bezdomny i dał mi dwa samochody…”. Czy nowy film Patryka Vegi będzie dostępny na Wyspach? (VIDEO)