w ,

70-latek z Hull staje się rasistą po wypiciu polskiego piwa

Frank G. z Burdale Close (Hull) od dwóch miesięcy terroryzuje swoich sąsiadów, obrażając ich między innymi w rasistowski sposób. Jeden ze świadków gorszącego zachowania 70-latka w rozmowie z mediami zwrócił uwagę na to, że G. robi się agresywny po wypiciu mocnego polskiego piwa.

Jak relacjonują sąsiedzi 70-latka, G. od dwóch miesięcy terroryzuje okolicznych mieszkańców. Większość z nich to emeryci lub schorowani ludzie, którzy całe dnie spędzają w swoich domach.

Mężczyzna atakował już wszystkich sąsiadów, ale szczególnie upatrzył sobie dwie kobiety. Jak wspomina świadek takiej napaści, 70-latek miał zwyzywać jedną z mieszkanek w rasistowski sposób. „Był na ulicy i krzyknął do niej ‘ty czarna s..o’. Zdarzyło się, że na należącej do niej suszarce do ubrań powiesił kartkę z napisem ‘zdychaj czarn…u’” – relacjonuje mieszkaniec. „Ta kobieta jest białą Brytyjką i nie rozumie, dlaczego została zaatakowana w rasistowski sposób” – dodaje. Inną kobietę zwyzywał od czarownic, a przed jej domem ustawił znak o treści „evil dragon”. „Kiedy indziej śpiewał piosenkę Toma Jonesa. Zmienił tekst utworu” – wspominają sąsiedzi. W efekcie mieszkańcy nie usłyszeli klasycznego „My my my Delilah! Why why why Delilah?”, tylko wyśpiewaną groźbę, że wszyscy trafią do krematorium, że trumny już czekają i że nikt nie przyniesie kwiatów na ich pogrzeby.

Mieszkańcy Burdale Close twierdzą, że z lęku przed napastliwym 70-latkiem część z nich boi się opuszczać własne domy. Zastraszani sąsiedzi wykluczają, że Frank G. ma problemy natury psychicznej. Ich zdaniem jest po prostu złym człowiekiem. „On ciągle pije to bardzo mocne polskie piwo. To po jego spożyciu robi się agresywny” – tłumaczy jeden z mieszkańców.

Sąsiedzi Franka G. nie pozostawali bierni na jego zachowanie i wielokrotnie kontaktowali się z policją. W następstwie licznych zgłoszeń 70-latek usłyszał osiem zarzutów związanych z zakłócaniem porządku publicznego.

W poniedziałek, 29 lipca, pojawił się przed Hull Magistrates’ Court, gdzie przyznał się do trzech zarzutów związanych z atakiem na tle rasowym oraz do dwóch dotyczących zakłócania porządku publicznego. Mężczyzna został zwolniony za kaucją. Kolejna rozprawa z jego udziałem odbędzie się 27 sierpnia.

Sąsiedzi awanturnika mają nadzieję, że Frank G. zostanie skazany i że wyrok będzie wystarczającym powodem, aby urzędnicy Hull City Council zdecydowali się na eksmisję 70-latka.

 

Na podstawie https://www.hulldailymail.co.uk/news/hull-east-yorkshire-news/east-hull-insults-washing-lines-3154021 i innych

Foto: Wikipedia, GNU

Dodaj komentarz

Ignacy B. złapany przez „łowców cieni”. W Wielkiej Brytanii tworzył największy w historii gang zajmujący się handlem ludźmi

Mieszkaniec Londynu znalazł pytona drzemiącego na bojlerze