Pogoda na weekend: minusowe temperatury, śnieg i arktyczne wiatry?

Czeka nas nawet 36 dni przymrozków, którym towarzyszyć będą opady śniegu. „Bomba pogodowa” ma nadejść już w ten weekend – zapowiadają media, a bukmacherzy typują, ile centymetrów białego puchu spadnie w Boże Narodzenie.

„To już pewne! W styczniu temperatura spadnie nawet do -20 stopni Celsjusza”, „śnieg utworzy zaspy wysokie na 6 metrów”, „czeka nas komunikacyjny chaos” – takie informacje znaleźć można było w tym tygodniu w praktycznie każdym brytyjskim tytule prasowym. Żeby było bardziej dramatycznie, dziennikarze – w oparciu o dość mgliste wypowiedzi pracowników Met Office – taśmowo produkowali ostrzeżenia dotyczące pogody na nadchodzący weekend. Według nich, w sobotę i niedzielę słupki rtęci mogą spaść poniżej zera. Najzimniej będzie w Szkocji (-4 stopnie Celsjusza). Ochłodzi się też w Anglii, gdzie średnia temperatura zacznie oscylować wokół 3 stopni Celsjusza. Do tego dojdzie silny, arktyczny wiatr i – gdzieniegdzie – opady śniegu.

Pogodowi panikarze

Tyle, jeśli chodzi o wersję serwowaną przez dziennikarzy, bo prognoza prezentowana na oficjalnej stronie Met Office przedstawia się zgoła odmiennie. A dokładniej – zdecydowanie mniej dramatycznie, niż rewelacje Daily Mail czy Mirror.

Dla przykładu: w Inverness weekendowe temperatury będą wahać się od 6 do 10 stopni Celsjusza, a sobota i niedziela upłyną pod znakiem nie śniegu, a standardowego, październikowego deszczu. W Londynie będzie natomiast nieco pochmurnie, ale sucho. Słupki rtęci nie powinny jednak spaść poniżej 10 stopni Celsjusza. W Kent podobnie, w Walii – pod względem temperatur – tak samo, ale w sobotę może nieźle lunąć.

Po prostu – czeka nas deszczowa, ale ciepła sobota i, nie licząc pluchy na północy, przyjemna, słoneczna niedziela.