Milioner, który wzbogacił się na handlu nieruchomościami stał się negatywnym bohaterem brytyjskich mediów po tym, jak 18-letnia dziewczyna oskarżyła go o gwałt. Ehsan Abdulaziz odpierał zarzuty i tłumaczył, że nastolatkę spenetrował „przypadkiem”, a lokalna prasa uznała te wyjaśnienia za jedne z najbardziej absurdalnych w historii brytyjskiego sądownictwa.
O sprawie pisaliśmy tutaj (KLIK!). Dla przypomnienia: nastoletnią dziewczynę i jej starszą o 6 lat koleżankę Abdulaziz spotkał w sierpniu zeszłego roku w jednym z modnych londyńskich klubów. Po skończonej zabawie – 48-letni milioner zaproponował młodym kobietom, że odwiezie je do domów swoim luksusowym autem. Ostatecznie cała trójka trafiła do apartamentu Abdulaziza.
18-letnia dziewczyna przyznała, że jej starsza koleżanka znała wcześniej bogatego developera i – po przyjeździe do apartamentu – udała się z nim do sypialni. Nastolatka nie chciała do nich dołączyć i, zmęczona zabawą, usnęła na kanapie. Gdy się obudziła, Abdulaziz już na niej leżał. Nastolatce udało się odepchnąć mężczyznę i uciec. Zaalarmowana policja zabezpieczyła na jej ciele ślady DNA Abdulaziza.
Zamożny developer od początku odpierał stawiane mu zarzuty i nie przyznawał się do gwałtu. Twierdził, że nastolatka wyraźnie go prowokowała. Zaprzeczał, że do stosunku doszło wbrew jej woli. Według zeznań mężczyzny – penetracja mogła być konsekwencją dziwnego wypadku. Abdulaziz miał się niefortunnie potknąć i upaść na nastolatkę. W czasie tego zdarzenia – jak twierdził – jego penis mógł wysunąć się z bielizny.
Developer znalazł też wytłumaczenie dla śladów spermy znalezionych na ciele 18-latki. Mężczyzna tłumaczył, że – po stosunku z koleżanką nastolatki – mógł mieć nasienie na rękach. Podczas upadku przeniósł je przypadkiem na ciało młodszej z kobiet.
Oskarżany o gwałt Abdulaziz stanął przed sądem w Southwark. Część procesu miała charakter niejawny, więc nie wiadomo, czym mężczyzna przekonał do siebie ławników. Summa summarum przysięgli najprawdopodobniej uwierzyli w jego wersję wydarzeń. Z sali sądowej Abdulaziz wyszedł oczyszczony ze stawianych mu zarzutów.
Foto: mat. pras.