Kent County Council twierdzi, że koszty postępowania w przypadku Operation Stack latem ubiegłego roku wyniosły ponad 60 tysięcy funtów i – co jest negatywną prognozą dla budżetu samorządu – nie ma widoków na uzyskanie zwrotu pieniędzy od rządu.
Radny Matthew Balfour, konserwatywny członek gabinetu ds. transportu przy KCC stwierdził, że finalna kwota, sumując wysiłki głównych władz samorządowych i pozostałych rad będzie prawdopodobnie znacznie wyższa.
Dane zostały ujawnione radnym hrabstwa w tym tygodniu, a nowo wybrany komisarz kryminalny Kent Matthew Scott zapewnił, że udało mu się wypracować z Theresą May, minister spraw wewnętrznych zwrot kosztów. Miał również zapewnić ponad 576 tysięcy funtów dla policji Kent i służb porządkowych, by zabezpieczyć tegoroczne zakłócenia w przeprawach przez kanał La Manche i formowanie w ich wyniku Operation Stack.
Radny Balfour powiedział, że finansowanie obsługi tej procedury, w tym koszty poniesione na pracowników KCC, służby porządkowe i ratownictwo medyczne wyniosło dokładnie 47 503 funty. Oprócz tego, 12 500 funtów przeznaczono na tymczasowe oznaczenia drogowe wystosowane w celu ostrzegania kierowców, w związku z czasowym zamknięciem M20 i informacją o wyznaczonych objazdach.
Wymienione kwoty nie reprezentują jednak całej sumy, gdyż trzeba jeszcze zliczyć inne koszty poniesione przez KCC, rady dystryktów i rady miejskie.
Te, niepoliczone wciąż wydatki obejmują chociażby koszty sprowadzenia żywności i wody dla przewoźników zatrzymanych na M20, obsługę przenośnych toalet, czy ewentualną opiekę medyczną. Wziąwszy pod uwagę, że Operation Stack trwała podczas zeszłego lata łącznie 29 dni tworzy się z tego ogromna suma.
Radny powiedział: „Obsługa tej operacji wymaga od nas utworzenia wieloaspektowego zespołu, który umożliwi sprawne jej przeprowadzenie. Dodatkowo, w czasie wakacji musimy delegować znacznie większą liczbę policjantów, tak, aby jednocześnie zabezpieczyć operację i prowadzić regularną służbę dochodzeniową, porządkową i drogową. Zdarza się, że ten sam oficer musi w jeden dzień pracować niejako na dwa fronty”.
Pieniądze, które zostały wydane dodatkowo na „zarządzanie obsługą i komunikacją publiczną” obciążyły również budżety rad dystryktów, przez które geograficznie przebiega M20 – zwłaszcza Dover, Shepway, Ashford i Maidstone. Musiały one ponieść nadprogramowe koszty związane z utrzymaniem porządku i czystości, w tym sprzątanie po kolejnych dniach Stack.
Okazuje się jednak, że odzyskanie od rządu pieniędzy za operację istotną z punktu widzenia transportu nie tylko lokalnego, ale ogólnokrajowego będzie niemożliwe. Zapłacą za nią wyłącznie podatnicy Kent.
Rząd wkrótce ma ogłosić koniec przymusowego postoju ciężarówek wzdłuż M20. Preferowanym miejscem stałego parkingu dla transportu drogowego (TIR) w momencie zamknięcia lub blokady tunelu pod kanałem La Manche jest Stanford, w pobliżu Folkestone. Parking ma mieć zdolność pomieszczenia naraz ponad 3 600 samochodów ciężarowych.
Jednak decyzja o budowie może się odwlec, gdyż jest zależna od wyniku referendum unijnego. W okresie przedwyborczym decyduje tzw. zasada ‘purdah’. Zapobiega to wydaniu przez rząd i rady samorządowe decyzji, które mogłyby zostać uznane za część kampanii politycznej, a nie niezależny od czynników wybór.
Foto: Wikipedia (lic. CC)