Firmie będąca właścicielem mieszczącego się w Stockport sklepu „Słoneczko” przedstawiono łącznie sześć zarzutów. Sprawa skończyła się grzywną opiewającą na ponad £3000. Problemy „polskiego sklepu” zaczęły się po tym, jak do lokalnych służb trafił anonimowy donos.
Po tym, jak psy policyjne podjęły trop, w oferującym polskie produkty sklepie przy Mersey Square w Stockoport (niedaleko Manchesteru) ujawniono dużą ilość papierosów i tytoniu. Podejrzane produkty były ukryte w znajdujących się w ścianach budynku schowkach i między asortymentem dostępnym na półkach. Odnalezione w sklepie papierosy i tytoń zostały skonfiskowane, przeliczone i zniszczone.
Firmie, do której oficjalnie należy sklep postawiono w sumie sześć zarzutów. Trzy z nich dotyczyły posiadania i wprowadzania do obrotu podrobionych wyrobów tytoniowych, dwa – posiadania papierosów i tytoniu dostępnych w opakowaniach pozbawionych ostrzeżeń o szkodliwości palenia. Ostatni zarzut dotyczył posiadania i sprzedaży produktu, który – zgodnie z brytyjskim prawem – nie miał prawa znaleźć się w sprzedaży.
Te same zarzuty miały zostać postawione oficjalnemu dyrektorowi „polskiego sklepu” – 38-letniemu Mariwanowi Kadre Salihowi. Z nieznanych powodów imienny wniosek o ukaranie mężczyzny został oddalony, a do odpowiedzialności pociągnięto firmę będącą właścicielem punktu.
Firma została ukarana grzywną w wysokości £2,500. Jednostka ma też opłacić koszty sądowe £799 i przekazać £50 na rzecz wskazanego przez sąd funduszu.
Foto: Google Maps (print screen)
Źródło: Manchester Evening News