Rekonstrukcja rządu w UK. Premier May z problemami

W ramach poniedziałkowej rekonstrukcji rządu premier Theresa May wymieniła część ministrów. Największe „gwiazdy” gabinetu zachowały swoje stanowiska. Nie obyło się jednak bez problemów, które – jak sugerują komentatorzy – mogą świadczyć o upadku autorytetu May.

Swoje stanowiska zachowali między innymi Boris Johnson (minister spraw zagranicznych), Philip Hammond (odpowiedzialny za resort finansów), Amber Rudd (minister spraw wewnętrznych) czy tak zwany Brexit Minister, David Davis. Personalne roszady nie nastąpiły także na stanowiskach szefów resortów handlu i biznesu, zdrowia, transportu, obrony oraz energii i strategii przemysłowej. Na stanowisko szefa Cabinet Office May powołała Davida Lidingtona, którego w resorcie sprawiedliwości zastąpi David Gauke (do tej pory Gauke był ministrem pracy i emerytur).

Ze stanowiskiem pożegnała się dotychczasowa minister edukacji, którą zastąpił Damian Hinds. Justine Greening odmówiła przyjęcia od May innego stanowiska i z wyraźnym niezadowoleniem opuściła Downing Street. Z uwagi na problemy zdrowotne na opuszczenie stanowiska ministra do spraw Irlandii Północnej zdecydował się James Brokenshire (zastąpi go Karen Bradley, dotychczasowa szefowa resortu do spraw cyfryzacji, kultury mediów i sportu). Nowym przewodniczącym Partii Konserwatywnej został natomiast Brandon Lewis, dotychczasowy minister spraw wewnętrznych do spraw imigracji. Na stanowisku zastąpiła go Caroline Nokes (to ona będzie teraz odpowiedzialna między innymi za stworzenie przepisów w sprawie migracji po Brexicie).

W poniedziałek największym zainteresowaniem mediów cieszyła się Justine Greening, która odrzuciła propozycję dotyczącą przyjęcia innego stanowiska ministerialnego. Komentatorzy spekulują, że jej zachowanie to dowód na upadający autorytet May i na to, że nawet przedstawiciele obozu konserwatywnego nie wierzą w długoterminowe powodzenie rządów obecnej premier.

Komentatorzy oceniają poniedziałkowe zmiany z rezerwą, wskazując na to, że społeczeństwo spodziewało się większych zmian, zwłaszcza w obrębie najbardziej eksponowanych stanowisk.

Dzisiaj ma nastąpić kontynuacja rekonstrukcji. Z wypowiedzi przedstawicieli Downing Street wynika, że Theresie May zależy na zwiększeniu udziału kobiet i przedstawicieli mniejszości etnicznych w rządzie.