w ,

Ignacy B. złapany przez „łowców cieni”. W Wielkiej Brytanii tworzył największy w historii gang zajmujący się handlem ludźmi

52-letni Ignacy B. z West Bromwich wchodził w skład największego w historii UK gangu zajmującego się handlem ludźmi. W czerwcu tego roku został skazany na 11 lat pozbawienia wolności. Wyrok zapadł in absentia. Przed jego ogłoszeniem Polak, mimo że nosił opaskę elektroniczną, uciekł do kraju.

Ignacy B. był jednym z organizatorów działającej w Wielkiej Brytanii grupy przestępczej zajmującej się praniem brudnych pieniędzy, handlem ludźmi i zmuszaniem do pracy niewolniczej. Brytyjski sąd uznał szajkę za największą w historii UK. Według policji, ofiarami przestępców mogło paść nawet ponad 400 osób. O sprawie pisaliśmy tutaj: http://przemyslawm6.sg-host.com/polacy-stworzyli-najwiekszy-w-historii-uk-gang-zajmujacy-sie-handlem-ludzmi-zdjecia/

Przestępcy rozpoczęli swoją działalność w czerwcu 2012 roku, ich celem byli Polacy desperacko potrzebujący pracy: osoby w złej kondycji psychicznej, na życiowych zakrętach, alkoholicy, byli więźniowie, bezdomni. Członkowie gangu oferowali swoim ofiarom zatrudnienie w Wielkiej Brytanii. Po przyjeździe na Wyspy poszkodowani byli lokowani w małych, zawilgoconych mieszkaniach (często pozbawionych dostępu do toalet czy bieżącej wody). Następnie przestępcy „pomagali” ofiarom założyć konta w bankach (potem przejmowali kontrolę nad rachunkami) i znaleźć pracę, zwykle w sortowniach śmieci, w rzeźniach czy na farmach. Gang przejmował znaczną część wynagrodzenia ofiar. Za swoją pracę poszkodowani otrzymywali od 50 pensów dziennie do 20 funtów tygodniowo. Gdy ofiary zaczynały się buntować, były bite, zastraszane i poniżane.

Gang działał do października 2017 roku. Zdaniem śledczych, przestępcy wykorzystali 400 osób i zarobili dwa miliony funtów.

Po tym, jak grupa została rozbita, rozpoczęły się procesy. W drugim, czerwcowym, skazano między innymi 52-letniego Ignacego B. z West Bromwich, który w gangu był odpowiedzialny za nadzór nad rachunkami bankowymi i wypłatami. To on, jak donosiły media, miał jeździć luksusowym Bentleyem GT Continental, który kupił dzięki pracy niewolników.

Ignacy B. został skazany na 11 lat pozbawienia wolności. Wyrok zapadł in absentia. Mimo że mężczyzna nosił opaskę elektroniczną, udało mu się zbiec z Wielkiej Brytanii. Wydano za nim Europejski Nakaz Aresztowania.

Teraz, jak donoszą media, policjanci z grupy „łowców cieni” namierzyli Ignacego B. we Włocławku. Jak udało się ustalić, mężczyzna wyjechał do Polski w trakcie procesu. Będąc w kraju wielokrotnie zmieniał miejsce pobytu: na początku przebywał na terenie województwa łódzkiego, następnie w województwie kujawsko-pomorskim. Jak przekazał przedstawiciel brytyjskiej policji, Polak „wydawał się raczej zaskoczony, że został znaleziony w mieszkaniu, które nie należało do niego”.

Teraz polski sąd ma zdecydować o jego ewentualnej ekstradycji do Wielkiej Brytanii.

 

Mieszkasz w Wielkiej Brytanii i podejrzewasz, że ktoś w Twojej okolicy jest ofiarą handlu ludźmi? Znasz kogoś, kto może być lub jest wykorzystywany przez przestępców jako współczesny niewolnik? Zadzwoń pod 101 lub 0800 555 111 (organizacja Crimestoppers przyjmuje anonimowe zgłoszenia).

Możesz też skontaktować się z organizacją Hope for Justice: https://hopeforjustice.org/

Dodaj komentarz

Latanie nie takie tanie. Ryanair wprowadził kolejne podwyżki

70-latek z Hull staje się rasistą po wypiciu polskiego piwa