w ,

Koniec Theresy May, Jeremy Corbyn premierem?

Gdyby do wyborów parlamentarnych w Wielkiej Brytanii doszło teraz, Partia Konserwatywna utraciłaby większość. Z tarczą z tej potyczki wyszłaby Partia Pracy. Oznacza to, że nowym premierem zostałby najprawdopodobniej Jeremy Corbyn.

„Sunday Telegraph” opublikował wyniki sondażu przeprowadzonego między 2 a 11 kwietnia z udziałem 8561 osób. Z badania wynika, że gdyby do wyborów parlamentarnych w Wielkiej Brytanii miało dojść teraz, Partia Pracy uzyskałaby 296, a Partia Konserwatywna – 259 mandatów. Taki wynik nie zapewniłby laburzystom większości w Izbie Gmin. Z drugiej strony – przy poparciu Szkockiej Partii Narodowej zapewniłby liderowi Partii Pracy stanowisko premiera.

Według ekspertów z Electoral Calculus przyczyną złego, prognozowanego wyniku ugrupowania konserwatystów jest spadek poparcia wśród wyborców, którzy opowiadają się za Brexitem. Osoby te mają czuć się sfrustrowane tym, że – wbrew wcześniejszym zapewnieniom – Theresa May nie wyprowadziła Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej 29 marca tego roku, tylko już dwa razy prosiła Wspólnotę o przesunięcie daty rozwodu.

„Theresa May właśnie odkrywa, dlaczego jej poprzednik, premier David Cameron, tak naprawdę przeprowadził referendum (w sprawie Brexitu – dop. aut.)” – stwierdził Martin Baxter z Electoral Calculus. Ekspert ocenił, że Cameronowi nie chodziło o to, żeby zjednać sobie własnych posłów o eurosceptycznych poglądach, ale o to, by powstrzymać część z wyborców od przechodzenia do partii lobbujących za Brexitem.

Sondaż, którego wyniki opublikowano w „Sunday Telegraph” jest już trzecim w ciągu ostatnich trzech dni, który wskazuje zwycięstwo Partii Pracy i Corbyna. Poprzednie badania – przeprowadzone przez firmę Opinium i YouGov – wskazują, że poparcie Brytyjczyków dla Partii Konserwatywnej jest (odpowiednio) najniższe od 2014 roku (od kiedy Opinium przeprowadza tego typu sondaże) i od sześciu lat.

Z badania YouGov wynika też, że antyunijne partie (nowe ugrupowanie Nigela Farage’a Brexit oraz UKIP) uzyskałyby 8 i 6 punktów procentowych. Gdyby ugrupowanie Brexit i UKIP zwarły szyki, stanowiłyby dziś trzecią siłę w Izbie Gmin.

 

Foto: Sophie Brown [CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)]

Dodaj komentarz

„Superwizjer”: polscy współcześni niewolnicy w Wielkiej Brytanii

Wielka Brytania. Specjalne detektory wykryją, czy kierowca używa telefonu podczas jazdy