46-letnia Sally Jones została ogłoszona najgroźniejszą kobietą na świecie. Kiedy w 2013 roku jasnowłosa Brytyjka wyjechała do Syrii, wstąpiła do ISIS i zaczęła promować działania islamistów na Twitterze i Facebooku – wyspiarskie media nadały jej przydomek „Pani Terror”.
Przez wiele lat Sally Jones wiodła spokojne życie bezrobotnej, utrzymującej się z zasiłków matki z Chatham, która – dla zabicia nudy – pogrywała na gitarze w żeńskim zespole rockowym. Islamem zainteresowała się dopiero po tym, jak poznała i zakochała się w młodszym o ponad dwadzieścia lat Junaidzie Hussainie. Po ślubie z Hussainem – odpowiedzialnym między innymi za planowanie ataków terrorystycznych na Wielką Brytanię oraz za kolportaż instrukcji robienia bomb – wyjechała do Syrii i wstąpiła w szeregi ISIS.
Od tamtej pory Pani Terror podróżowała po całej Europie i zajmowała się rekrutowaniem nowych członków Państwa Islamskiego. Oprócz tego – poświęcała się propagowaniu idei ISIS w mediach społecznościowych. W połowie sierpnia tego roku miała pojawić się w Birmingham. Mimo wzmożonych poszukiwań, brytyjskim służbom nie udało się potwierdzić tych doniesień, a o Sally Jones zrobiło się podejrzanie cicho. Aż do teraz…
Pani Terror została właśnie uznana przez amerykański rząd za „specially designated global terrorist”, a jej dane znalazły się w amerykańskim Rejestrze Federalnym. Oznacza to, że Sally Jones (znana też jako Sally-Anne Frances Jones, Sally Anne Jones, Umm Hussain al-Britani i Sakinah Hussain) jest najbardziej poszukiwaną kobietą na świecie i – jak oświadczył Sekretarz Stanu USA, John Kerry – terrorystką, której coraz śmielsze poczynania stanowią zagrożenie dla stabilności i bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych.
Foto: Twitter