Pierwsza kocia kawiarnia w Kent. Otwarcie już niedługo!

Paws Cat Café już wkrótce rozpocznie działalność w Angel Walk Shopping Centre. Kocia kawiarnia w Tonbridge będzie pierwszym tego typu miejscem w hrabstwie. Czego można się spodziewać?

Pierwszą kocią kawiarnię otwarto w 1998 roku w Tajpej (Tajwan), jednak moda na tego typu miejsca w największym stopniu rozwinęła się w Japonii. Dziś kocie kawiarnie z powodzeniem funkcjonują w większych i mniejszych miastach na całym świecie. W Polsce jest ich co najmniej kilkanaście. Na czym polega ich fenomen?

Kawka z kłaczkiem

Idea jest prosta: w kocich kawiarniach pomieszkuje zwykle od kilku do kilkunastu miauczących czworonogów. Zwierzaki nie są przypadkowe. Najczęściej pochodzą ze schronisk. Aby potem rezydować w kociej kawiarni, mruczki muszą najpierw przejść casting u behawiorysty. Chodzi o to, aby w kafejce znalazły się jedynie takie zwierzaki, które dogadują się ze sobą, nie sprawiają problemów wychowawczych, nie są agresywne i lubią kontakt z ludźmi.

Po stronie właściciela kociej kawiarni i osób pracujących w takich miejscach leży, aby zapewnić mruczącym rezydentom jak najlepsze warunki. To koty, nie klienci, są najważniejsze, stąd w kafejkach z mruczkami pełno jest legowisk, drapaków, instalacji umożliwiających kotom spacery (często pod sufitem) i wymyślnych zabawek. Są też oczywiście kuwety. Najczęściej znajdują się one w miejscach niedostępnych klientom, z dala od strefy gastronomicznej, w której przygotowywane są przekąski i napoje (co warto podkreślić: do strefy gastronomicznej koty nie mają wstępu).

Osoby odwiedzające kocie kawiarnie obowiązuje natomiast surowy regulamin, w którym zwraca się uwagę na to, co można, a czego nie wolno z mruczkami robić. Nie można: szarpać ich, nachalnie zaczepiać, budzić, karmić. Przed wejściem dłonie klientów są często sterylizowane specjalnym płynem w sprayu. Z uwagi na dobro mruczków, pracownicy kawiarni mogą odmówić wstępu do lokalu małym dzieciom.

Kocia kawiarnia w Kent

Czy podobne zasady będą obowiązywały w Paws Cat Café w Tonbridge? Już niedługo przyjdzie nam się o tym przekonać. Pewne jest, że na miejscu na klientów czekać będzie co najmniej dziesięć kotów (gromadka z czasem pewnie się powiększy). Goście kawiarenki będą mogli nie tylko zrelaksować się w towarzystwie mruczków, ale i napić się kawy czy zjeść ciastko.

Co, gdzie i kiedy?

Kawiarnia otworzy swoje podwoje po tym, jak jej koci rezydenci w pełni się zaaklimatyzują. Jak zapowiada właścicielka i pomysłodawczyni miejsca, Elaine – Paws Cat Café zacznie działać za 6-8 tygodni. Na miejscu będą odbywać się też zajęcia edukacyjne dla miłośników kotów, w tym – spotkania z kocim behawiorystą.

Gości Paws Cat Café będzie obowiązywać wcześniejsza rezerwacja miejsc (dla dobra kotów Elaine planuje wprowadzić pewne ograniczenia, w tym – ograniczenie liczby klientów do 20 osób „na raz”) oraz opłata za wejście.

Aby zapewnić sobie dostęp do najnowszych informacji dotyczących na przykład daty otwarcia Paws Cat Café czy konkretnej oferty lokalu, warto śledzić profil pierwszej w Kent kociej kawiarni na Facebooku – https://www.facebook.com/PawsCatCafe/