w

#RespectUs – polska akcja przeciw zakłamywaniu historii

Jednych zachwyca, innych irytuje. Oddolna, polska kampania #RespectUs jest skierowana do międzynarodowej społeczności. Jej celem jest wyrażenie sprzeciwu „wobec zakłamywania historii, oraz ukazywania Polski i Polaków jako kata w czasie II Wojny Światowej”.

Akcja #RespectUs ma bronić dobrego imienia Polski poza granicami kraju. Kampania jest inicjatywą ośmiu Polaków, którzy „nie chcą żyć w kłamstwie” i nie chcą, by Polsce przypisywano odpowiedzialność za Holokaust.

Kulisy #RespectUs

Kampanię przygotowało osiem osób. Jej pomysłodawcą był Marek Miśko, były scenarzysta radiowy i producent. Oprócz niego w tworzenia akcji #RespectUs zaangażowani są Paulina Małyszek, Monika Miśko, Krzysztof Bieda, Bartłomiej Orzeł, Bartosz Sznajder Marcin Hernik i Agnieszka Radzik.

W ramach akcji #RespectUs wypuszczono do sieci film, na którym widać rannego mężczyznę, łamiącym głosem przepraszającego inne narody (Niemców, Rosjan, Szwedów etc.) za zdarzenia, których ofiarami byli Polacy. Na koniec puentuje, że „jego nikt nie przeprasza”. Finał filmu to migawka historycznych zdjęć z czasów wojny.

Twórcy akcji zachęcają także polskie firmy przewozowe, transportowe i logistyczne obsługujące międzynarodowe trasy do tego, by na należących do nich pojazdach umieszczały plakaty z hasztagiem #RespectUs i napisem „During WW2 Poles saved over 100 000 Jews” oraz adresem (na razie) dwujęzycznej strony internetowej (https://www.respectus.pl/). Dodatkowo, osoby zaangażowane w akcję mają w planach rozdawać na przygranicznych parkingach tablice z hasłem kampanii.

Dedykowane tablice rejestracyjne finansuje Fundacja Wsparcia Rolnika Polska Ziemia. Pozostałe działania związane z akcją są finansowane przez jej inicjatorów.

Pierwsze ciężarówki z tablicami/plakatami #RespectUs wyjechały już do Niemiec i do Belgii. Kolejne mają wyjechać między innymi do Wielkiej Brytanii. Do UK wysłano już też pierwsze tablice rejestracyjne, które mają zostać rozdane pracującym tu kierowcom.

„Super!” kontra „OK, ale po co?”

„Inicjatywa pojawiła się tuż po zamieszaniu, jakie wywołała ustawa o IPN. Postanowiliśmy wówczas zacząć działać i mówić głośno o polskiej historii” – wyjaśniał w rozmowie z Polsat News pomysłodawca akcji.

Spot #RespectUs – jak i sama inicjatywa – zyskuje na popularności w Sieci. I wywołuje mieszane emocje. Jedni nie mogą się go nachwalić, inni uważają, że film przyniesie więcej szkody niż pożytku i ukaże Polaków jako wiecznych przegranych.

Co na to twórcy kampanii? „Jesteśmy zaskoczeni, że po ponad 70 latach świat zachorował na nagłą amnezję. Nie chcemy Cię jednak do niczego przekonywać. Prosimy tylko, abyś myślał samodzielnie, nie ulegał manipulacjom, konfrontował kłamstwo z prawdą i w tej prawdzie żył” – tłumaczą.

[ot-video type=”youtube” url=”https://youtu.be/l6FkJ7Dghrs”]

 

Dodaj komentarz

Tak trzeba żyć! Brytyjska zima na wesoło (Video)

Kent: zamknęli stok narciarski. Powód? Zbyt dużo śniegu