w ,

Rząd zmienia strategię w sprawie walki z koronawirusem. Teraz to „narodowa walka” (VIDEO)

Krytykowany za opieszałość i podejmowanie działań niewspółmiernych do rozmiaru zagrożenia Boris Johnson zapowiedział dziś nową strategię walki z koronawirusem. Premier zaapelował do mieszkańców Wielkiej Brytanii, aby ci unikali pubów, klubów, restauracji i teatrów oraz odbywali tylko te podróże, które są w ich mniemaniu niezbędne.

Tym samym Wielka Brytania dołączyła do krajów aktywnie walczących z koronawirusem. Na dzisiejszej konferencji prasowej Johnson zapowiedział, dalsze działania rządu w walce z epidemią. Podobne konferencje prasowe z udziałem premiera lub wysokich rangą ministrów czy ekspertów mają odbywać się codziennie i być odpowiedzią na sugestie odnoszące się do tego, że przepływ informacji między rządem a społeczeństwem jest niewystarczający.

Na poniedziałkowej konferencji Johnson zapowiedział, że bez „drastycznych działań” liczba przypadków koronawirusa może podwajać się co pięć-sześć dni.

W związku z tym:

* zgodnie z nowymi zaleceniami wydanymi przez Johnsona, całe rodziny – lub gospodarstwa domowe w których skład wchodzi więcej niż jedna osoba – proszone są o pozostanie w izolacji przez 14 dni, jeśli choćby jeden z domowników wykazuje objawy choroby,

* osoby mieszkające samotnie i wykazujące objawy choroby mają pozostawać w samoizolacji przez co najmniej siedem dni,

Boris Johnson podkreślił, że to obostrzenie oznacza, że mieszkańcy Wysp wykazujący objawy choroby „nie powinni wychodzić na zewnątrz, nawet aby kupić jedzenie lub niezbędne rzeczy”.

* osoby, które nie wykazują objawów choroby powinny ograniczyć kontakty interpersonalne (zwiększyć dystans) i unikać podróży,

* jeśli to możliwe, pracownicy powinni zostać oddelegowani do pracy z domu,

* wszyscy powinni unikać pubów, klubów, teatrów czy restauracji i innych miejsc, w których występują duże skupiska ludzi. Johnson podkreślił: „<niepotrzebne> wizyty u przyjaciół i krewnych w domach opieki powinny się zakończyć”.

Zapytany o to, czy rząd wyda odgórny nakaz zamknięcia pubów, restauracji czy klubów, premier stwierdził: „Jeśli chodzi o egzekwowanie prawa, mamy takie uprawnienia, ale nie sądzę, aby konieczne było korzystanie z tych uprawnień”. Johnson podkreślił, że wyobraża sobie, że właściciele lokali sami podejmą „logiczne kroki”. 

Środki te mają na celu chronić społeczeństwo i NHS.

Na konferencji zapowiedziane, że w ciągu najbliższych dni środki zostaną zaostrzone. Należy spodziewać się rekomendacji dla osób przewlekle chorych i seniorów. Osoby takie zostaną poproszone o unikanie kontaktów społecznych przez około 12 tygodni. Johnson zaznaczył, że unikanie kontaktu z innymi jest szczególnie ważne dla: „osób w wieku powyżej 70 lat, kobiet w ciąży i osób z pewnymi schorzeniami”.

Ponadto, Patrick Vallance, główny doradca naukowy rządu, powiedział na konferencji prasowej, że Wielka Brytania jest około trzech tygodni za Włochami, które są aktualnie zablokowane z powodu rozprzestrzeniającego się wirusa.

Kolejne restrykcje i zalecenia zostaną wydane w ciągu najbliższych dni. Będą one dotyczyć między innymi imprez i zgromadzeń masowych.

Dodatkowo, jak dowiedziały się lokalne media, rząd kontynuuje rozmowy z supermarketami na temat zapewnienia ciągłości dostaw oraz rozmawia z dyrektorami placówek edukacyjnych o możliwości zamknięcia przedszkoli, szkół czy uniwersytetów.

 

 

Dodaj komentarz

Dumna czy durna? Jak Wielka Brytania (nie)walczy z koronawirusem

Zielono mi! Czyli dlaczego tak lubimy Dzień św. Patryka?