w ,

Śnieg u bram? Wielki powrót „Beast from the East” możliwy, ale niepewny

Mimo że w tym tygodniu temperatury odnotowywane w Wielkiej Brytanii znajdują się powyżej historycznej średniej, Met Office przewiduje, że powrót „Beast from the East” wciąż jest możliwy.

Według meteorologów, szanse na to, że do Wielkiej Brytanii dotrze mroźna pogoda znad Syberii wzrosły przez nagłe ocieplenie stratosferyczne. To zjawisko, do którego dochodzi, gdy w stratosferze, na wysokości około 50 kilometrów od powierzchni Ziemi, następuje nagła zmiana kierunku i prędkości wiania prądów strumieniowych. Do nagłego ocieplenia stratosferycznego nad Arktyką, które mogłoby mieć wpływ na pogodę w Wielkiej Brytanii, doszło 2 stycznia. Co to oznacza w praktyce? A raczej – co może oznaczać?

Według Met Office, może to doprowadzić do pogodowej powtórki z rozrywki, a dokładniej – do powrotu „Bestii ze Wschodu”, która zaatakowała Wyspy na przełomie lutego i marca 2018. Jak wyjaśnia Martin Bowles z Met Office, rok temu nagłe ocieplenie stratosferyczne było przyczyną pojawienia się w Wielkiej Brytanii „Bestii ze Wschodu” Co się wtedy działo na Wyspach? Przypomnijmy:

Śnieg w UK. Brytyjczycy robią zapasy żywności… (Foto)

Tak trzeba żyć! Brytyjska zima na wesoło (Video)

Z kolei Jeff Knight (również z Met Office) uspokaja, że nagłe ocieplenie stratosferyczne zdarza się raz na dwa lata. „Jego wystąpienie nie gwarantuje pogorszenia się pogody” - tłumaczy meteorolog. Przy okazji Knight przypomina, że opady śniegu o tej porze roku nie powinny być uznawane za zjawisko niezwykłe.

Powrót „Bestii ze Wschodu” jest więc możliwy, ale niepewny. Meteorolodzy zapowiadają jednak, że do wyraźnego załamania pogody na pewno nie dojdzie w ciągu najbliższych 7-10 dni. Jeśli na Wyspach w tym czasie pojawi się śnieg, to jedynie w Szkocji. Mieszkańcy pozostałych rejonów kraju powinni przygotować się raczej na wyjątkowo wysokie temperatury. Będzie cieplej, niż wskazuje na to historyczna średnia pomiarów dla stycznia!

Dodaj komentarz

Nowe połączenie z Warszawy na London City. Ile zapłacimy za bilet?

Nietypowa akcja Kent Police. „Nie wychodźcie z domów, na zewnątrz jest agresywny pies”