w ,

„Superwizjer”: polscy współcześni niewolnicy w Wielkiej Brytanii

„Przez dwa miesiące u niego mieszkałem i spałem na wykładzinie (…). Nie mogłem się kąpać w łazience ani załatwiać w toalecie. Musiałem to robić w reklamówkach albo w wiaderko…” – mówi 55-letni Andrzej Koplin. Mężczyzna w 2017 roku przyjechał do Anglii, by zarobić pieniądze na operację córki. Koplin jest jednym z bohaterów reportażu „Superwizjera”, w którym opowiedziano historie Polaków – współczesnych niewolników na Wyspach.

Jedni są zmuszani do niewolniczej pracy, za którą albo w ogóle nie otrzymują wynagrodzenia, albo jedynie znikomą jego część. Inni są „słupami” – przestępcy zakładają na ich dane konta bankowe. Historie Polaków, którzy zostali wykorzystani w Wielkiej Brytanii jako współcześni niewolnicy, opisano w reportażu Endiego Gęsiny-Torresa.

Aby zarobić, aby się uwolnić, aby zacząć od nowa…

Motywacje Polaków, których historie przedstawiono w „Superwizjerze” są różne. 55-letni Andrzej Koplin chciał wyjechać, żeby zarobić na operację córki. Andrzej Szczurkowski chciał uwolnić się od problemów osobistych, związanych między innymi z alkoholizmem w rodzinie. Magda i Robert – małżeństwo z Podkarpacia – przyjechali do Anglii z małymi dziećmi. Firma, którą w Polsce prowadził Robert splajtowała. Para liczyła na to, że na Wyspach uda im się zacząć wszystko od nowa.

Wyjechali, żeby zarobić, żeby uwolnić się od problemów, żeby jeszcze raz spróbować szczęścia. Niestety, historie Polaków przedstawionych w „Superwizjerze” po ich przyjeździe do Wielkiej Brytanii jeszcze się skomplikowały.

„Znałem koleżankę w Polsce, która znała Cygana. Zadzwoniła do niego. Ja z nim rozmawiałem i on się zapytał, czy chcę pracować. Powiedziałem, że tak” – relacjonuje w materiale Andrzej Koplin. Mężczyzna przyjechał do Birmingham. Tam zabrano mu dokumenty i przez siedem miesięcy zmuszano do ciężkiej pracy w fabryce. Pracy – dodajmy – za którą nie otrzymywał wynagrodzenia. Na tym nie koniec, bo 55-latek przez dwa miesiące spał na podłodze, na wykładzinie. Nie miał też dostępu do łazienki czy toalety.

45-letni Andrzej Szczurkowski mieszka w Anglii prawie 20, ale przez ponad dwa lata był wykorzystywany przez dobrze sytuowane brytyjsko-indyjskie małżeństwo. Znajomy namówił go, żeby zaczął pracę w ich okazałej willi. Skończyło się na tym, że spał na leżaku w nieogrzewanym garażu, początkowo pracował za 40 funtów, później za jedzenie. „Ona mi kupowała na przykład worek wielki ziemniaków, worek marchewki, worek cebuli, kurczaki. Czasami jadłem rzeczy, których nie chcieli, albo były po terminie. Resztki ze stołu po prostu” – tłumaczy.

Magda i Robert wyjechali do Birmingham wraz z dziećmi. Już w Anglii Robert spotkał „serdecznego przyjaciela”. To on, jak się później okazało, „wystawił” Magdę i Roberta grupie polskich Romów. Na Magdę otwierano konta w bankach, Robert był zmuszony do pracy na budowie, za co dostawał kilkadziesiąt funtów tygodniowo. Byli zastraszani. Historię Polaków opisały brytyjskie media: http://przemyslawm6.sg-host.com/sky-news-o-polskich-ofiarach-wspolczesnego-niewolnictwa-uk/

Łatwy cel

Ofiary współczesnego niewolnictwa na Wyspach to zwykle osoby, które nie mówią po angielsku i nie znają swoich praw. Z oficjalnych, rządowych szacunków z 2017 roku wynika, że w Wielkiej Brytanii ponad 13 tysięcy osób jest zmuszanych do niewolniczej pracy – w przemyśle, rolnictwie, w gospodarstwach domowych czy w seksbiznesie. Zdaniem organizacji pozarządowych, faktyczna liczba współczesnych niewolników na Wyspach jest znacznie wyższa. Mowa nawet o 130 tysiącach ofiar tego procederu.

Zdaniem brytyjskiej policji, większość współczesnych niewolników pochodzi z Albanii, Wietnamu, Chin, Nigerii i Polski.

O tym, jak działają przestępcy oraz jak zakończyły się historie Polaków – ofiar współczesnego niewolnictwa, można przekonać się oglądając reportaż „Superwizjera”. Materiał jest dostępny pod tym linkiem: https://www.tvn24.pl/superwizjer-w-tvn24,149,m/polscy-niewolnicy-w-wielkiej-brytanii-sa-ofiarami-handlarzy-ludzmi,927114.html#autoplay

 

Foto: https://www.durham.police.uk/Information-and-advice/safeguarding/Pages/Modern-Slavery.aspx

Dodaj komentarz

Minister w rządzie May o drugim referendum: „Jest bardzo prawdopodobne”

Koniec Theresy May, Jeremy Corbyn premierem?