w ,

UK: chciała zrobić „paznokcie”. Manicurzysta rozpoznała czerniaka

„To czerniak!” – ostrzega na swoim Facebooku Jean Skinner, pracująca jako technik kosmetyczny w Uckfield (East Sussex). W alarmującym poście Jean opisuje, jak – najprawdopodobniej – uratowała lub przynajmniej przedłużyła swojej klientce życie.

Do Jean Skinner zgłosiła się klientka. Kobieta chciała „zrobić paznokcie”. A dokładniej – ciemny manicure, który przykryłby niezbyt estetyczną, czarną linię biegnącą wzdłuż paznokcia na kciuku. Widząc charakterystyczną linię Skinner zaczęła nalegać na klientkę, aby ta jak najszybciej zgłosiła się do lekarza. Pracująca jako technik kosmetyczny Jean podejrzewała, że linia nie jest – tak jak stwierdziły poprzednie manicurzystki – objawem niedoboru wapnia czy niegroźnym pęcherzem wypełnionym krwią, ale czerniakiem. Okazało się, że miała rację.

„Nie chciałam jej straszyć, ale powiedziałam, że koniecznie musi zobaczyć się z lekarzem. Zadzwoniła do mnie dzisiaj. Okazało się, że to czerniak, który dał już przerzuty do węzłów chłonnych. Na szczęście rokowania są dobre” – napisała w poście Skinner.

Jak można przeczytać na stronach NHS, czerniak podpaznokciowy to bardzo rzadka choroba, której pierwsze objawy lekceważą nawet lekarze pierwszego kontaktu. Czerniaki te występują najczęściej u osób o ciemnym kolorze skóry. Zmiany obejmują zwykle jeden paznokieć. Początkowo pojawia się „niewinna”, bezbolesna plamka, przypominająca uraz mechaniczny. Jednak – w odróżnieniu od krwiaka – plamka nie przesuwa się wraz ze wzrostem paznokcia. Zdarza się, że zmiana przybiera postać ciemnego paska – tak, jak w przypadku klientki Jean Skinner.

Niezwykle ważne jest, aby z niepokojącymi zmianami w obrębie paznokci zgłaszać się jak najszybciej do lekarza. Jeśli czerniak zostanie wykryty wcześnie (gdy grubość nacieku nie przekroczy 0,75mm), na pełne wyleczenie może liczyć blisko 100 procent chorych!

 

Źródło: Independent

Dodaj komentarz

Błąd w Aldi! Klienci zapłacili dwa razy za te same zakupy

Bankowa zabawa w Canterbury: rodzinny festiwal bOing!