w ,

UK: napad na 100-letnią Zofię Kaczan. Apel policji!

Stuletnia Zofia Kaczan wyszła z domu do kościoła. W drodze na polską mszę na kobietę napadł nieznany sprawca. Mężczyzna zaszedł panią Kaczan od tyłu i wyrwał jej torebkę. Zaskoczona stuletnia Polka upadła na chodnik i doznała złamania kości policzkowej.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek (28 maja) około godziny 8:30 w Derby. Zofia (Sophie) Kaczan, jak każdego ranka, wyszła z domu i udała się na polską mszę (nabożeństwo odbywa się w kościele pod wezwaniem św. Maksymiliana Kolbe przy 9 Gordon Road).

W drodze do świątyni pani Kaczan została napadnięta. Sprawca, zachodząc ją od tyłu, wyrwał kobiecie zieloną torebkę wykonaną z imitacji skóry. Stulatka upadła na chodnik i doznała złamania kości policzkowej. Polka została przewieziona do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Wezwani na miejsce funkcjonariusze znaleźli należącą do Polki torebkę. Była porzucona na skrzyżowaniu Moore Street i Normanton Road, a więc w odległości pół mili od miejsca napadu. Sąsiedzi pani Kaczan obawiają się, że bandyta mógł zabrać z torebki dużą kwotę pieniędzy (nawet tysiąc funtów). Stuletnia Polka miała zapłacić duży rachunek za energię elektryczną i w dniu napadu najprawdopodobniej miała przy sobie gotówkę. Wskazywałby na to też rachunek znaleziony w porzuconej torebce (opiewał na około 900 funtów).

Pani Zofia Kaczan, jak informują brytyjskie media, osiedliła się w Wielkiej Brytanii po II wojnie światowej. Jej mąż służył w polskiej jednostce w UK, więc para mogła po wojnie zostać na Wyspach. Polka pracowała w fabryce tekstyliów Courtaulds w Spondon, jej mąż – w fabryce Rolls-Royce’a w Derby. Małżeństwo nie doczekało się dzieci. Od dziesięciu lat pani Kaczan jest wdową.

Cytowana przez Daily Mail sąsiadka pani Kaczan stwierdza, że Polka „codziennie chadzała tą samą drogą do kościoła, możliwe więc, że była obserwowana”. Pani Stacia Fitzsimmons podkreśla, że stulatka jest dla niej jak rodzina i dodaje, że Polka osiem lat temu została napadnięta w niemal identycznych okolicznościach.

Policja apeluje o pomoc

W związku z tym, że pani Kaczan nie potrafi opisać napastnika, policja prosi o pomoc osoby, które były świadkami napaści. Funkcjonariusze apelują też o pomoc do osób mieszkających w pobliżu miejsca, w którym doszło do ataku. Policja ma nadzieje, że kamery monitoringu montowane w prywatnych domach mogły uchwycić sprawcę (na przykład biegnącego ze skradzioną torebką w ręku).

Przypomnijmy: do napadu na Zofię (Sophie) Kaczan doszło w poniedziałek (28 maja) o godzinie 8:30 rano w pobliżu skrzyżowania St Chad’s Road i Empress Road w Normanton, Derbyshire. Torebkę znaleziono w okolicach skrzyżowania Moore Street i Normanton Road.

Osoby posiadające jakąkolwiek wiedzę na temat zdarzenia proszone są o kontakt z policją pod numerem 101 (kod referencyjny sprawy to 224-280518).

 

Foto: http://www.dailymail.co.uk/news/article-5779791/Normanton-pensioner-100-battered-ground-left-broken-neck-muggers.html

Źródło: Daily Mail, Sky, Facebook

Dodaj komentarz

Robert Biedroń pozytywnym bohaterem w BBC

Brytyjski sędzia: należy stępić noże kuchenne w UK