w ,

Zatrząsł dziewięciotygodniową córkę na śmierć. Usłyszał wyrok

21-letni James Ring potrząsał swoją dziewięciotygodniową córeczką Arią tak długo i tak mocno, że serce dziecka przestało bić. W trakcie dochodzenia młody ojciec z Dover przyznał, że zdarzyło mu się wcześniej uderzyć córkę.

7 stycznia 2017 roku James Ring miał pod swoją opieką dziewięciotygodniową córeczkę, Arię. Ring i dziecko byli sami w domu w Dover. Nie jest jasne, dlaczego 21-latek zaczął potrząsać córką. Gdy Aria przestała reagować na bodźce, młody ojciec zadzwonił na pogotowie. Podczas zgłoszenia poinformował, że dziecko przestało reagować w trakcie karmienia go butelką.

Dziewczynka została zabrana do jednego ze szpitali w hrabstwie, a następnie przetransportowana do specjalistycznej placówki w Londynie. To tam lekarze odkryli, że Aria doznała licznych, nieodwracalnych uszkodzeń mózgu. Spostrzeżenia lekarzy stały się powodem rozpoczęcia policyjnego śledztwa.

Dziewczynka została odłączona od aparatury podtrzymującej życie. Aria zmarła 8 stycznia. Tego samego dnia jej ojciec został aresztowany i przesłuchany przez Kent Police. W trakcie rozmowy z policjantami mężczyzna przyznał, że dwa tygodnie wcześniej uderzył córkę, wówczas siedmiotygodniową.

Słowa 21-latka częściowo potwierdziła sekcja zwłok dziewczynki. Podczas badania lekarze odkryli bowiem, że Aria była uderzona, ale więcej niż raz, co doprowadziło do powstania nieodwracalnych uszkodzeń mózgu dziecka. Eksperci zgodzili się, że śmierć dziewczynki została wywołana kolejnym uderzeniem i potrząsaniem, które doprowadziły do rozległego krwotoku. Aria została najprawdopodobniej uderzona w dniu, w którym doszło u niej do zatrzymania pracy serca, a więc wtedy, gdy znajdowała się pod opieką ojca.

31 maja, podczas pierwszego dnia procesu, który odbywał się w Maidstone Crown Court, James Ring przyznał się do nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. W poniedziałek 3 stycznia mężczyzna został skazany na 8 lat pozbawienia wolności.

 

Foto: Kent Police

 

Dodaj komentarz

Kent: czynsze rosną pięć razy szybciej niż pensje

Poszukiwany przestępca instruuje, jak uciec brytyjskiej policji (VIDEO)