Przemysław Mackojc
Zbuntowana nastolatka Maggy Fuller (Aley Underwood) otrzymuje tajemniczy list z bardzo inspirującą wiadomością. List jest pełen pochwał i sprawia wrażenie, jakby autor znał ją lepiej niż ona sama. Dziewczyna od zawsze czuła, że nie spełnia oczekiwań rodziców, dlatego ciepłe słowa wywierają na niej olbrzymie wrażenie. Stawia sobie za cel odnalezienie nadawcy niezwykłego listu. Maggy wyrusza w podróż, która nieoczekiwanie zmieni całe jej życie. – opis z teleman.pl
Ostatnimi czasy nie oglądam zbyt wielu filmów, ten o którym chce napisać jest jednym z dwóch, które w ostatnim czasie zapadły mi głęboko w pamięci.
Szukałam czegoś, co mogłabym obejrzeć razem ze swoja siedmioletnią córką, czegoś co byłoby czymś innym niż tak popularna w ostatnim czasie seria filmów z Barbie w roli głównej.
Nie wiem, czy mojej córce film się tak samo spodobał jak mi, chyba okazała się jednak trochę za mała, mnie jednak dawno tak film nie poruszył. To opowieść o dobroci, o tym, ze nigdy nie jest za późno na naprawienie błędów, o tym jak łatwo można się zagubić i zapomnieć. Młoda nastolatka, która próbuje znaleźć swoje miejsce w szalonym świecie. Z jednej strony wciąż niezaspokojone oczekiwania mamy, z drugiej naciski przyjaciół. Wiem wiem, brzmi trochę banalnie, jednak wkręcając się w fabułę filmu człowiek czuje, że na świecie dobro zwycięża i ma ochotę podążać właśnie tym torem. Uważam, że film jest naprawdę udany i polecam go gorąco!!!
