in ,

Christopher Lee nie żyje. Żegnaj Sarumanie!

W wieku 93 lat zmarł utytułowany, brytyjski aktor. Christophera Lee zapamiętamy między innymi z roli Drakuli, kardynała Stefana Wyszyńskiego, Tolkienowskiego Sarumana czy hrabiego Dooku z “Gwiezdnych wojen”.

Urodził się 27 maja 1922 roku w Londynie. Pobierał nauki w Eton College i Wellington College, a w młodości pracował jako goniec zarabiający 1 funta tygodniowo. Podczas II wojny światowej służył w Królewskich Siłach Powietrznych RAF, a po 1945 roku związał się z brytyjską wytwórnią filmową Rank.

Wcielił się w ponad 250 ról, a wyczyn ten został odnotowany w „Księdze Rekordów Guinnessa”. Grał nie tylko po angielsku, ale i po włosku, francusku, niemiecku, hiszpańsku czy rosyjsku.

Był fanem muzyki i uzdolnionym wokalistą. Współpracował z kultowym zespołem Manowar i nagrywał płyty heavymetalowe, w tym – krążek zawierający selekcję popularnych kolęd utrzymanych w ciężkiej stylistyce.

Artysta został za swoją działalność wielokrotnie odznaczony, między innymi Orderem Imperium Brytyjskiego. Lee otrzymał też tytuł szlachecki za zasługi dla kultury.

Christopher Lee od dłuższego czasu chorował. Zmarł 7 czerwca (niedziela) w londyńskim szpitalu Westminster. Informacja o jego śmierci dopiero dzisiaj przedostała się do mediów. Żona aktora, Birgit Kroencke wyjaśniła, że opóźnienie było celowe. Najbliżsi Lee chcieli, aby smutna wiadomość dotarła w pierwszej kolejności do rodziny i przyjaciół aktora, którzy – z dala od kamer i wścibskich obiektywów reporterów – mogli przeżywać stratę w spokoju.

[ot-video type=”youtube” url=”https://www.youtube.com/watch?v=z16_mx1edG0″]

Foto: mat. promocyjne

Dodaj komentarz

Prawa kobiet ciężarnych w Anglii i w Polsce

Pogotowie rekrutuje w Europie Wschodniej, UKIP kręci nosem