W Wiedniu w wieku 65 lat zmarł Jan Kulczyk. Polski przedsiębiorca odszedł niespodziewanie po – jak podają media – ”drobnym zabiegu kardiologicznym”.
Szerokiemu gronu Jan Kulczyk znany był przede wszystkim jako najbogatszy Polak, którego majątek wyceniano na ponad 15 miliardów złotych czy jako niedawny partner Joanny Przetakiewicz, projektantki mody. Dla obserwatorów świata biznesu Kulczyk był jednak przede wszystkim właścicielem Kulczyk Holding oraz Kulczyk Investments odpowiedzialnej za stworzenie Polenergii, czyli pierwszej polskiej prywatnej grupy energetycznej o tak dużym, międzynarodowym zasięgu. Ponadto był udziałowcem wielu zagranicznych firm i inwestował w nieruchomości, w tym – w budowę kompleksu biurowców w Dubaju.
Od lat zajmował pierwsze miejsce w rankingach najbogatszych polskich przedsiębiorców. Tylko raz znalazł się poza czołówką zestawienia, kiedy po rozwodzie z Grażyną Kulczyk doszło do podziału małżeńskiego majątku.
Jak zdobyć pierwszy milion?
Co ciekawe, Jan Kulczyk nie zarobił swojego pierwszego miliona, ale dostał go od ojca. Jak sam wspominał – miał szczęście, bo właśnie ten kapitał (oraz stabilne zatrudnienie w rodzinnej firmie) pomogło mu w szybkim usamodzielnieniu się w świecie wielkiego biznesu.
Jego interesy nie zawsze były oceniane pozytywnie. Krytykowano choćby to, że przejmuje a następnie sprzedaje państwowe firmy, takie jak Warta czy Telekomunikacja Polska. Kulczyk stał się też jednym z bohaterów słynnej Afery Orlenu. Zarzucano, że podczas spotkań z Władimirem Ałganowem polski biznesmen miał sugerować, że dzięki swoim znajomościom z Aleksandrem Kwaśniewskim ułatwi Rosjanom przejęcie Rafinerii Gdańskiej.
Życie prywatne
Swoją przyszłą żonę Grażynę, ówczesną studentkę prawa na UAM, poznał na jej balu absolutoryjnym. Po stosunkowo szybkim ślubie Jan obronił doktorat z prawa międzynarodowego i zajął się pomnażaniem majątku, a Grażyna Kulczyk – aż do początku lat 90. – skupiała się przede wszystkim na wychowaniu dzieci i prowadzeniu domu. Dopiero po przełomie Grażyna Kulczyk wyszła z cienia męża i pewnie wkroczyła w świat biznesu. Para rozwiodła się w 1996 roku. Mieli wspólnie dwoje dzieci: Dominikę (ur. 1977) oraz Sebastiana (ur. 1980).
Niespodziewana śmierć
Jan Kulczyk zmarł 29 lipca 2015 po – jak podają media – „prostym zabiegu kardiologicznym”. O jego śmierci jako pierwszy poinformował Kulczyk Holding SA. Po zabiegu wykonywanym w Wiedniu biznesmen miał zostać szybko wypisany z kliniki i wrócić do Warszawy, gdzie zgodnie z planami powinien dzisiaj uczestniczyć w kilku spotkaniach.
Jego śmierć zszokowała ekonomistów, którzy w licznych wywiadach nazywają Kulczyka „nietuzinkowym”, „liderem przemian” czy „dobroczyńcą łączącym biznes z filantropią” (Jan Kulczyk chętnie inwestował w kulturę, przekazał między innymi 20 milionów złotych na budowę warszawskiego Muzeum Historii Żydów Polskich).
Po drugiej stronie barykady znajdują się prawicowe tytuły, które hurtowo publikują artykuły przypominające o spotkaniach Kulczyka z Ałganowem czy treści sugerujące, że śmierć pochodzącego z Bydgoszczy przedsiębiorcy należy łączyć z niedawną „aferą taśmową”.
Foto: Wiki (lic. CC)/Fronda (print screen)