To pierwsze badanie, w którym ankietowanym zadano dokładnie takie pytanie, które padnie w zapowiadanym na 2017 rok referendum. Wcześniej pytania formułowano z dużą fantazją, co – jak twierdzą eksperci – miało wpływ na odpowiedzi, z których wynikało, że mieszkańcy UK są w większości zwolennikami Brexitu.
Jeśli ktokolwiek pomyślał, że złagodzone stanowisko Camerona w sprawie ewentualnego wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej jest dowodem na to, że premier naprawdę zmienił w tym temacie zdanie – ten najprawdopodobniej bardzo się myli. Ostatnie zapewnienia Camerona mówiącego o chęci pozostania w UE (ale pod pewnymi, wypracowanymi na drodze negocjacji warunkami) to raczej przykład celowej, światopoglądowej wolty, kolejnego politycznego zagrania pod publiczkę i próba schlebienia głosom większości społeczeństwa. Gra warta świeczki, bo przeciwko Brexitowi – według dzisiaj opublikowanych danych – jest już ponad 55 procent Brytyjczyków.
Wskazują na to wyniki sondażu przeprowadzonego przez „Daily Mail”. Gdyby referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii odbyło się teraz, zaledwie 36 procent głosujących opowiedziałoby się za Brexitem, a 8 procent pytanych nie potrafiło jeszcze udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Przeciwko Brexitowi zagłosowałoby 55 procent społeczeństwa.
Co ważne – badanie zostało przeprowadzone drogą telefoniczną przez ośrodek ComRes, co znacząco podnosi jego wiarygodność. Było to też pierwsze badanie, w którym respondentom zadano pytanie o Brexit wprost – w wersji, jaka padnie w referendum zaplanowanym na rok 2017.
Foto: Flickr (lic. CC)