Wyjący silnik, nagły trzask i cisza. Policja z Sussex opublikowała video autorstwa 21-letniego Michaela Owena. Mężczyzna był pasażerem pędzącego po Crowborough samochodu i za pomocą telefonu nagrywał swojego kolegę-kierowcę. Szybka jazda zakończyła się uwiecznioną na filmie śmiercią obu Brytyjczyków.
Do dramatycznego wypadku doszło nad ranem 12 kwietnia tego roku w Crowborough w Sussex. Kiedy 20-letni Kyle Careford siedział za kierownicą czerwonego Renault Clio i coraz mocniej naciskał na gaz, jego o rok starszy kolega nagrywał za pomocą telefonu komórkowego przebieg jazdy. Młodzi mężczyźni, co zostało uwiecznione na filmie, świetnie się bawili: śmiali się, głośno dyskutowali, cieszyli z bardzo szybkiej (90 mil na godzinę!) jazdy po wiejskich ulicach. Zabawa skończyła się w chwili, gdy Kyle stracił panowanie nad kierownicą i wjechał w mur kościoła. Obaj mężczyźni zginęli na miejscu.
W konsekwencji silnego uderzenia – telefon Michaela Owena wyleciał z auta. Znaleziono go pod rosnącym nieopodal miejsca wypadku drzewem. Aparat nie uległ zniszczeniu, a umieszczona w nim kamera wciąż rejestrowała kolejne zdarzenia.
Ku przestrodze
W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że obaj mężczyźni byli pod wpływem alkoholu i narkotyków. Okazało się też, że kierujący samochodem Kyle nie miał prawa jazdy, dlatego Michael, który osierocił pięcioletnią córkę, tak aktywnie go instruował.
Dramatyczny materiał został (w całości) pierwszy raz publicznie wyświetlony 6 października w Hastings, podczas jednej z rozpraw badających okoliczności wypadku. Po wyjściu z sądu rodziny obu mężczyzn spotkały się ze śledczymi będącymi w posiadaniu video i – po długich rozmowach – wyraziły zgodę, aby policja z Sussex upubliczniła film w Internecie. Zapis wypadku ma być przestrogą dla innych, nierozważnych kierowców.
– Chciałabym powiedzieć wszystkim młodym ludziom: nie jesteście nieśmiertelni! Ceńcie życie swoje i życie innych. Niech młodzi kierowcy zastanowią się nad swoim postępowaniem i nad tym, jak wiele krzywdy przynosi ich lekkomyślność – skomentowała decyzję o upublicznieniu nagrania matka Michaela. – Oglądanie tego filmu było dla mnie bardzo bolesne, ale mam nadzieję, że jego ujawnienie przyniesie pozytywny efekt. Liczę na to, że dzięki temu nagraniu młodzi ludzie zrozumieją, jak tragicznie kończy się nierozważna jazda – dodała.
[ot-video type=”youtube” url=”https://www.youtube.com/watch?v=K39N4PvKQxc&feature=youtu.be”]
Foto: YouTube (print screen)