Potwierdzono: dwóch mężczyzn pobiło na śmierć Michaela Tierneya w pobliżu jego domu w Chatham. French (39 lat) i Fleming (26 lat) nie przyznają się zamordowania 33-letniego ojca dwójki dzieci. Ustalono, że jeden z oskarżonych mężczyzn brał udział w pijackiej awanturze ze sklepikarzem, zaledwie kilka minut przed atakiem na Michaela.
Canterbury Crown Court ujawnił, że tego wieczoru French był widziany w towarzystwie osobnika znanego jako Roop Masih. Podejrzani kręcili się wokół vana, należącego do Georga Frencha. Świadkowie zeznali, że panowie byli tak pijani, że ledwie trzymali się na nogach. Następnie mężczyźni udali się do chińskiej restauracji Bill’s Chinese. Właściciel zaniepokojony ich stanem, spisał numer rejestracyjny pojazdu i zadzwonił na policję.
Ławie przysięgłych pokazano materiał filmowy CCTV ukazujący Masiha mruczącego do siebie, kiedy razem z towarzyszem wchodził do One Stop na Magpie Hall Road. Podczas kłótni ze sprzedawcą French miał powiedzieć: „Przeskoczę przez ladę i zmiażdżę ci tę małą główkę”. Prokurator ustaliła, że po wyjściu ze sklepu mężczyźni udali się w kierunku Haig Avenue, która prowadzi do Glencoe Road, gdzie mieszkał Michael Tierney.
Partnerka ofiary, Katarzyna Bąk, zeznała, że usłyszała odgłosy dochodzące z tylnej części ogrodu i zobaczyła dwóch mężczyzn. „Pani Bąk wyszła z domu. Stojąc na końcu Glencoe Road usłyszała coś, co opisała jako „walenie” w bramę” – poinformował prokurator Alexandra Healy. „Natychmiast wezwała policję, gdy jeden z napastników uderzył ją ramieniem i powiedział: „Jesteśmy Chatham Boys z Glencoe Road” – dodaje.
Ława przysięgłych usłyszała, że wszystko rozegrała się w obecności Tierneya, który rzekomo miał powiedzieć do Frencha: „Wynoś się stąd zanim ci przywalę”.
„Pan Tierney chwycił rączkę od kilofa i podszedł do mężczyzn. Ci, przestraszyli się i zaczęli uciekać. Nagle French zawrócił i zaatakował Michaela. Wywiązała się bójka, skutkiem czego French przechwycił broń”. „To właśnie wtedy – powiedziała sędzia – do napastnika dołączył Flaming, który akurat wracał z zakupów”.
Tierney otrzymywał cios w głową, a następnie został wielokrotnie skopany przez obu napastników. Z powodu poniesionych ran mężczyzna zmarł dwa dni później w szpitalu.
Foto: Kent Messenger.co.uk