O tym jak niebezpieczne może się okazać pozostawienie domu bez opieki, przekonało się już wielu ludzi. Utrata majątku, drogocennych przedmiotów, sprzętu elektronicznego, oszczędności… Złodziej często wie, czego i gdzie szukać. Sami zwykle tylko ułatwiamy mu zadanie…
Jak ustrzec się przed złodziejami? Jak zabezpieczyć swój dom i dobytek? Nie ma jednej, skutecznej metody (no, chyba, że rozstawiony wokół posesji kordon żołnierzy i pole minowe), ale można próbować. Mam dla Was kilka dobrych rad i żywię nadzieję, że okażą się pomocne.
Mocne zamki
Starajcie się wyposażyć drzwi i okna w solidne, najlepiej skomplikowane zamki. Okna, zwłaszcza te na parterze, warto wzbogacić także o tzw. rolety antywłamaniowe. Są trudne do sforsowania, a przy próbie ich zniszczenia odgłosy niosą się daleko.
Teren wokół domu
Jeśli mieszkacie w domku z ogrodem, pamiętajcie o zamykaniu furtki. Dla złodzieja nie ma lepszego zaproszenie niż widok otwartej bramy. Gdy jest zamknięta, musi przedostać się przez płot. Jest spora szansa, że roztarga sobie spodnie i zaniecha dalszych starań. Warto o tym pomyśleć!
Dobrym rozwiązaniem są także lampy z czujnikami ruchu. Gdy złodziej będzie się próbował włamać w godzinach nocnych, światło odstraszy go, a kto wie, może przyuważy go sąsiad lub policja?
Nie tylko dom…
Do domków i mieszkań dostać się można także przez piwnice i garaż. To kolejne miejsca, które należy solidnie przygotować na czas nieobecności. Sprawne zamki, przymknięte okna, piwnica zabezpieczona dodatkowymi zasuwami – oto przepis na niechcianych domowników.
A propos garażu… Jeśli samochód ma zostać na miejscu, warto wprowadzić go do środka (i założyć blokadę kierownicy), podobnie jak wszelkie sprzęty ogrodowe, rowery i zabawki. Pozostawione na zewnątrz, staną się łatwym łupem. Cenne rzeczy warto trzymać w dodatkowych pomieszczeniach, pod kluczem.
Nic nie jest tak łatwe…
…jak odnajdywanie domowych skrytek. Większość ludzi trzyma pieniądze pod poduszką, w skarpecie, materacu czy szufladzie z bielizną. To błąd. Złodziej te miejsca przeszuka na samym początku! Puszka po ciastkach też nie jest dobrym pomysłem.
Polecamy skrytki nieoczywiste. Wydrążone książki, sztuczne półki, komory wmurowane w ściany, luźne deski podłogowe… Te o wiele trudniej namierzyć. Dla majętnych polecamy kupić solidny sejf. I jego też ukryć.
Elektronika
W przypadku domów jednorodzinnych, dobrze zainwestować w system alarmowy. To spory wydatek, ale jeśli cenimy sobie spokój i komfort psychiczny, a także zależy nam na tym, by ktoś miał oko na posesję w czasie naszej nieobecności – warto zastanowić się nad takim rozwiązaniem. Uruchomiony cichy alarm zawiadomi firmy ochroniarskie, a wyjąca syrena obudzi sąsiadów.
Dobrze żyj z sąsiadami, ale zadbaj o swoje włości
Nie ma nic lepszego niż skuteczny „monitoring osiedlowy”. Pod czujnym okiem mieszkańców, zwłaszcza tych, którzy całymi dniami wysiadują w oknach, nawet mysz się nie prześlizgnie. Starsza pani w oknie jest dobrym straszakiem na tych, którzy mają lepkie palce.
Można także zainstalować kamery, które często zniechęcają potencjalnych włamywaczy, a w razie czego, nagrają całe zajście. Na dodatek, jeśli kamery mają szerokie pole widzenia, mogą monitorować, przynajmniej częściowo, posesje sąsiadów lub nagrywać to, co dzieje się na ulicy (np. wypadek).
Straż sąsiedzka
To ostatnia rada. Gdy sytuacja robi się nieciekawa, a liczba włamań w okolicy wzrasta, warto skrzyknąć sąsiadów, porozumieć się z policją i regularnie, wspólnie patrolować okolicę. Może kręcą się tam podejrzani osobnicy? Jak zobaczą grupę czujnych obserwatorów, być może odpuszczą dalsza penetrację okolicy.
[ot-video type=”youtube” url=”https://www.youtube.com/watch?v=5EyQnRDn-vs”]
FOTO: Flickr (lic. CC)/ Kent Police