– To był młody, około 24-letni mężczyzna. Miał przy sobie duży nóż. Niektórzy twierdzą, że to była maczeta. Pomyślałam, że to atak terrorystyczny – relacjonowała na antenie radia LBC zdenerwowana kobieta.
Do niebezpiecznego incydentu doszło dziś, w godzinach popołudniowych w Bromley. W miejscowym centrum handlowym zgromadziły się tłumy klientów polujących na poświąteczne promocje. Spokojne zakupy przerwał pojedynczy krzyk. Ktoś w tłumie kupujących wypatrzył uzbrojonego w długi nóż, młodego mężczyznę. Spanikowani ludzie zaczęli chaotycznie uciekać, tratując się wzajemnie.
– Byłam na zakupach z dwójką moich małych dzieci. Nagle usłyszałam krzyki. Okazało się, że na miejscu grasuje nożownik. Zaczęliśmy uciekać. Nikt nie zwrócił uwagi na to, że jestem z dziećmi. Ludzie tratowali się nawzajem, ktoś krzyczał, ktoś płakał – wyjaśniała na antenie radia LBC kobieta będąca na miejscu zdarzenia.
W mediach społecznościowych szybko pojawiły się nagrania i zdjęcia z centrum Glades (Intu Bromley shopping Centre). Użytkownicy Twittera relacjonują, że domniemany napastnik został zatrzymany przez sklepowych ochroniarzy i zakuty w kajdanki. Najprawdopodobniej nikt nie został zraniony, ale całe centrum – na wszelki wypadek – ewakuowano.
Policja nie wydała jeszcze oficjalnego komunikatu na temat tego zdarzenia.
https://twitter.com/HumbleChap/status/680777419947667456
Foto: Twitter (@BromleyohDear)