30-letni Krzysztof Leśny z Carlisle (Cumbria) został przyłapany na gorącym uczynku. Mężczyzna bez skrupułów okradał domy powodzian. Sędzia Peter Davies z Carlisle Crown Court skazał go na karę pozbawienia wolności na 12 miesięcy.
Leśny postanowił wykorzystać tragedię ofiar powodzi wywołanej uderzeniem huraganu Desmond. Mieszkający w UK Polak – uzbrojony w łom i nożyce do cięcia metalu – włamywał się do jednego z opuszczonych domów, a łupy schował w podręcznej torbie.
Na gorącym uczynku przyłapali go policjanci rutynowo patrolujący okolicę. Z informacji przekazanych przez funkcjonariuszy wynika, że Leśny przyznał się, że – po dokonaniu pierwszej kradzieży – planował włamać się do kolejnych domów.
Ostatecznie szabrownik stanął przed sądem w Carlisle. Prowadzący sprawę sędzia Peter Davis skazał go na 12 miesięcy pozbawienia wolności, a w uzasadnieniu wyroku stwierdził, że Polak – podczas dokonywania kradzieży – działał w pełni świadomie i bez skrupułów wykorzystywał tragedię podtopionych mieszkańców Cumbrii.
Co ciekawe, dom Leśnego także został zalany przez szalejący wówczas żywioł, a sam Polak – po dokonaniu kradzieży – wpłacił datek na rzecz ofiar powodzi.
Krzysztof Leśny, który zawodowo zajmuje się wykonywaniem ogromnych modeli dinozaurów (KLIK!), jest drugim, skazanym na karę pozbawienia wolności szabrownikiem, który próbował wzbogacić się na ludzkim nieszczęściu. Wcześniej na 16 miesięcy odsiadki skazano 28-letniego recydywistę. Daniel Thomas Dixon także plądrował zalane domy mieszkańców Carlisle.
O szabrownikach plądrujących domy ofiar powodzi pisaliśmy tutaj: KLIK!
Foto: Mail Online (print screen)