Wczoraj około godziny 16:00 doszło do wybuchu w elektrowni Didcot A. W konsekwencji silnej eksplozji, część z budynku wchodzącego w skład zamkniętej w 2013 roku siłowni runęła. Lokalne służby potwierdziły, że w wypadku zginęła co najmniej jedna osoba.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną zawalenia się konstrukcji. Świadkowie mówią o wybuchu, jednak służby ratownicze informują, że mogło dojść do katastrofy budowlanej.
Didcot A to niedziałająca już, opalana węglem i olejem elektrownia. Od 2013 roku konstrukcja jest w rozbiórce. W jej sąsiedztwie, od 1997 roku, pracuje opalana gazem ziemnym Didcot B. Właścicielem całego kompleksu jest koncern RWE Power.
Zaraz po zawaleniu się budowli na miejscu zdarzenia pojawiły się wozy straży pożarnej i pogotowia. W katastrofie zginęła co najmniej jedna osoba. Jak podaje stacja BBC, ofiar śmiertelnych może być niestety więcej. Wczoraj wieczorem trwały poszukiwania trzech zaginionych na miejscu wybuchu osób. Do szpitala uniwersyteckiego w Oxfordzie trafiło najprawdopodobniej pięć rannych poszkodowanych.
[ot-video type=”youtube” url=”https://www.youtube.com/watch?v=SLU20O8PZTE”]
Foto: YouTube (print screen)