Setki ludzi zebrały się w centrum Gravesend w sobotnie południe, aby sprzeciwić się preferowanemu przez Highways England planowi budowy autostrady zwanej Lower Thames Crossing.
Rządowy organ jest w trakcie przeprowadzania konsultacji społecznych w związku z tzw. opcją „C”, wedle której budowana nitka komunikacyjna miałaby, poprzez tunel, łączyć Tilbury z Gravesend.
Zwolennicy projektu uważają, że wyznaczona w ten sposób trasa oferuje największe korzyści ekonomiczne w kwestii transportu i widocznie odczuwalne skrócenie czasu przejazdu.
Manifestanci twierdzą, że system przeprowadzania konsultacji jest wadliwy, skonstruowany tak, aby narzucić ankietowanym poparcie pożądanego przez Highways England rozwiązania. Wedle protestujących budowa kolejnego drogowego przejścia w Dartford jest znacznie lepszym rozwiązaniem, i dla mieszkańców, i dla natury.
Protest przed magistratem Gravesham został zorganizowany przez Boba Lane’a z organizacji Abridge2far, która otwarcie sprzeciwia się wszelkim propozycjom w ramach opcji „C”, uznając cały wariant za nie do zaakceptowania.
Lane wezwał mieszkańców i opinię publiczną, by nie brać udziału w „podejrzanie jednostronnych i niepełnych” konsultacjach i nie sugerować się, niekompletnymi i przemilczającymi niewygodne dla samorządu fakty, broszurami.
Rekomendowana trasa ma biec od M2 do M25 w Essex, z tunelem pod Tamizą, by następnie przeciąć wschodnie Gravesend.
Highways England stawia wariant „C” ponad opcję „A”, wedle której nowa trasa średnicowa ma stanowić kolejną nitkę komunikacyjną Dartford.
Po proteście, John Dick, mieszkaniec Shorne powiedział reporterowi BBC: „Lud Gravesham wyraźnie zamanifestował swoje negatywne stanowisko wobec decyzji Highways England co do proponowanej opcji „C”. Spółka drogowa chce zrzucić na mieszkańców, środowisko naturalne trującą, śmierdzącą i hałaśliwą bombę, która odbierze nam spokój, zdrowie i piękno krajobrazom naszego dystryktu”.
Clare Waller, pielęgniarka środowiskowa i school governor mówiła o niepokojach związanych z „niedopuszczalnie wysokim poziomem zanieczyszczeń”, zwłaszcza, że „droga ma przechodzić stosunkowo blisko szkoły podstawowej w Shorne”. Dodała, że trasa „spowoduje dewastację środowiska i krajobrazu”.
Radny z Gravesham, John Cubitt z niepokojem stwierdził: „Moją największą obawę stanowi fakt, że Dartford nie bierze żadnego udziału w konsultacjach nad projektem. To nie daje mieszkańcom Dartford możliwości wypowiedzenia się”.
Paul Carter, przewodniczący Rady Hrabstwa Kent, kontrując uczestników sobotniego strajku ostrzega, że budowa drogi w Dartford będzie katastrofalnym błędem, na co podobno istnieją „ważkie dowody”.
Według radny Jeremiego Kite’a z Rady dystryktu Dartford: „Stanowisko Highways England jest jednoznaczne i zgodne z naszym punktem widzenia – nie można rozwiązać problemu poprzez puszczenie kolejnej drogi przez Dartford”.
Uczestnicy strajku i Abridge2far zapowiadają, że nie ugną się pod naciskami rządzących i będą walczyć z opcją „C” do upadłego, formując kolejne inicjatywy protestacyjne.
Foto: bbc.co.uk