Według The Automobile Association (AA) nawet 11 milionów brytyjskich kierowców wyruszy dziś w drogę, aby – z dala od domów – celebrować świąteczny, długi weekend. Na których trasach należy spodziewać się szczególnych utrudnień?
Good Friday jest w Anglii, Walii, Szkocji i Irlandii Północnej dniem wolnym od pracy (wykaz Bank Holidays można znaleźć tutaj – KLIK!). Nic więc dziwnego, że znakomita liczba mieszkańców Wysp – nie chcąc tracić ani chwili ze świątecznych wakacji – już dziś wyruszy na krótkie urlopy. Szacuje się, że w trasę wyjedzie nawet 11 milionów kierowców. Co to oznacza? Gigantyczne korki!
Według ekspertów najbardziej zatłoczone będą południowo-zachodnie M4, M5, A303, północne trasy M1, M6 oraz (tradycyjnie) M25. Największych korków należy się spodziewać w godzinach popołudniowych i wieczornych. Sytuacja na drogach uspokoi się dopiero w nocy z soboty na niedzielę.
A co ze zbiorowymi środkami lokomocji? Długi weekend to dla większości z nas wymówka do oddawania się błogiemu lenistwu, dla kolejarzy jest to więc idealny czas do przeprowadzenia często zaległych, zwykle bardzo poważnych prac remontowych. Przedstawiciele Network Rail zapowiedzieli, że w ciągu najbliższych 4 dni serwisowanych będzie aż 450 odcinków w całym kraju. W związku z prowadzonymi pracami należy spodziewać się niewielkich opóźnień i zmian w rozkładach. Dlatego, jeśli wybieramy się w długi weekend w podróż kolejową, dobrze jest skorzystać z interaktywnego systemu Network Rail (KLIK!). Wpisując w wolną rubrykę datę planowanej podróży i wybierając konkretną linię uzyskamy szczegółowe informacje o wybranym połączeniu.
Foto: Geograph.org.uk