Wszyscy uczniowie szkoły przy Knight Avenue zostali ewakuowani. W grupie jest też 240 uczniów podchodzący do egzaminu GCSE. Powód? W placówce ma się znajdować bomba, której – jak cytuje KentOnline – „odłamki mogą pozbawić dzieci głów”.
Znajdujący się na miejscu policjanci przeszukują budynek szkoły. Uczniowie podchodzący do egzaminu (mowa o 240 osobach) oraz nauczyciele zostali ewakuowani do szkolnej hali tenisowej. Dzieci, które nie podchodziły dziś do testów – zostały wysłane do domu.
„Jest prawie pewne, że to fałszywy alarm” – tłumaczy dyrektor placówki, Phil Karnavas. „Jednak biorąc pod uwagę to, co dzieje się w Europie, musimy być przygotowani na wszystko” – dodaje. Karnavas w rozmowie z portalem KentOnline przyznał też, że o bombie ukrytej w budynku Canterbury Academy poinformował anonimowy mężczyzna, który zatelefonował do szkoły dzisiaj rano. Informator zadzwonił do dyrektora o 10:13 i powiedział, że „w szkole znajduje się bomba, której odłamki (po eksplozji – dop. aut.) pozbawią dzieci głów”.
Przebywający na miejscu policjanci sprawdzają budynek szkolny. Jeśli ładunek nie zostanie odnaleziony i potwierdzą się przypuszczenia, że mamy do czynienia z fałszywym alarmem – akcja zakończy się najprawdopodobniej po południu. Uczniowie, którzy mieli dziś podejść do egzaminu GCSE dokończą test w późniejszych godzinach, a pozostali wychowankowie placówki wrócą do szkolnych ław jutro rano.
Foto: Wikipedia (lic. PD)