Jest 2,5 razy trwalsza i o 15 procent mniejsza niż tradycyjny, papierowy banknot, a do tego potrafi bez większego uszczerbku przetrwać pranie w 90 stopniach Celsjusza. Oto nowa, polimerowa pięciofuntówka, która dzisiaj wchodzi do obiegu.
Owszem, wcześniej Bank Anglii emitował okazjonalne, polimerowe banknoty. Jednak pięciofuntówka jest pierwszym banknotem wykonanym z elastycznego tworzywa sztucznego, na stałe zastępującym tradycyjny „papierek”.
„Zaufanie do naszej waluty jest ważne dla utrzymania funkcjonowania gospodarki, dlatego musimy mieć pewność, że banknoty, które produkujemy są wysokiej jakości, trwałe i odporne na podrabianie” – czytamy na stronie internetowej Banku Anglii, którego przedstawiciele deklarują, że nowe, plastikowe banknoty będą nie tylko trwalsze czy trudniejsze do podrobienia, ale i bardziej higieniczne.
Pięciofuntówkę z Churchillem cechuje szereg specjalistycznych zabezpieczeń (plastikowe, przezroczyste okienko z portretem Elżbiety II, napis widoczny tylko pod mikroskopem czy hologramy) oraz to, że banknot jest odporny na (między innymi) pranie (na prasowanie już nie!). Niestety, polimer ma też wady. Z punktu widzenia użytkownika największą z nich jest najprawdopodobniej to, że nowe pięciofuntówki potrafią się ze sobą mocno skleić. A z punktu widzenia banków? One też mają problem. W związku z tym, że polimerowy banknot jest o 15 procent mniejszy od papierowego poprzednika, bankomaty i wpłatomaty będą musiały zostać do niego przystosowane. Według BBC, koszt przerobienia urządzeń dostępnych w UK może opiewać nawet na 200 milionów funtów.
Nowa pięciofuntówka całkowicie zastąpi stary banknot w maju 2017. Po tym terminie sklepy przestaną przyjmować papierowe piątki. Stare banknoty będzie jednak można wymienić w bankach.
Także w 2017 roku do obiegu zostanie wprowadzony polimerowy banknot o nominale 10 funtów (z wizerunkiem Jane Austen), a w 2020 roku – pojawią się polimerowe banknoty o nominale 20 funtów (z wizerunkiem JMW Turnera).