Planujecie zakup prezentów w Argosie? Nie zwlekajcie ze składaniem zamówienia na ostatnią chwilę. Independent donosi, że kierowcy sieci odpowiedzialni za dostawę paczek do klientów planują strajk. Protest ma się rozpocząć 20 grudnia, czyli w najgorętszym momencie przedświątecznego szaleństwa zakupowego.
Protest – jeśli do niego dojdzie – potrwa aż 72 godziny, a kierowcy powrócą do pracy dopiero w Wigilię. Jak oceniają eksperci, strajk na dobre sparaliżuje centrum dystrybucyjne Argosa w Wincanton (Staffordshire). Z tą opinią zgadzają się związkowcy odpowiedzialni za organizację protestu. Kierowcom zależy bowiem na tym, aby zmusić firmę do wypłaty zaległych dodatków.
Chodzi o średnio £700 na osobę. Tyle bowiem, według związkowców, wynosi wartość zaległych dodatków należnych za pracę w dni ustawowo wolne. Spór między związkowcami a zarządem trwa już dwa lata.
Źródło: Independent
Foto: Geograph.org.uk (wolna licencja)