Najpierw wypiła co najmniej pół butelki wódki, a potem w rasistowski sposób znieważyła obsługę baru w Notting Hill i zaatakowała policjantów. 18-letnia Polka stanęła przed sądem.
Karolina Sz. od pięciu lat mieszka w Wielkiej Brytanii. Wcześniej była przewodniczącą samorządu uczniowskiego w polskiej szkole, z jej profili na portalach społecznościowych wynika, że uważa się za patriotkę i wspiera środowiska kibicowskie. Teraz jest studentką pierwszego roku fotografii na Kingston University, pracuje w Debenhamsie na Oxford Street i – dodatkowo – udziela się jako wolontariuszka w jednej z polskich organizacji historycznych. Wzorcowy start w dorosłość? Niestety, nad ranem 15 grudnia ubiegłego roku na życiorysie młodej Polki pojawiła się paskudna rysa.
Tego dnia osiemnastolatka próbowała wraz z przyjaciółką bezskutecznie dostać się na koncert odbywający się w jednym z klubów w Notting Hill. W związku z tym, że obie były pijane (opróżniły na spółkę co najmniej jedną butelkę wódki) – obsługa odmówiła im wstępu. Stanowcza postawa pracowników lokalu była zapewne katalizatorem agresywnej sprzeczki, do której doszło między kobietami. Kiedy jeden z ochroniarzy klubu – Emmanuel Obaseri – próbował je rozdzielić, Karolina Sz. wykrzyczała w jego stronę: “Jesteś pier….nym czarnym, nie powinieneś stać pomiędzy nami”. Następnie osiemnastoletnia Polka uderzyła managera klubu, Ralpha Laurila, a potem próbowała odejść w kierunku Ambasady Rosji.
Gdy na miejscu zjawili się policjanci, Polka – krzycząc wniebogłosy – spoliczkowała jednego i kopnęła drugiego z funkcjonariuszy. Następnie Karolina Sz. oplotła się wokół nóg jednego z policjantów. Bezradni funkcjonariusze postanowili wezwać na miejsce posiłki. Nawet kiedy funkcjonariuszom udało się obezwładnić osiemnastolatkę (założono jej kajdanki na ręce, a nogi unieruchomiono), dziewczyna wciąż się rzucała i znieważała funkcjonariuszy słowami: „Ty je…na su.o, wy je..ne świnie”. Po przetransportowaniu do Charing Cross Police Station Karolina Sz. wciąż pozostawała agresywna (między innymi wylała na jednego z policjantów szklankę wody, a kolejnego opluła) i wulgarna. Nastolatka krzyczała: “Brytyjskie c..y, nie wierzycie w żaden pier….ny naród, zdechniecie” i “Pier….ni rasiści, udajecie białych, ale muzułmanom życzycie wesołych świąt”.
Osiemnastolatka stanęła przed sądem magistrackim w Hammersmith. Młoda Polka potwierdziła, że niewiele pamięta z wydarzeń, które miały miejsce 15 grudnia ubiegłego roku. Przyznała się jednak do stawianych jej zarzutów, w tym między innymi do napaści na policjanta i napaści na tle rasistowskim. Mieszkająca w dzielnicy Ealing Karolina Sz. wyraziła też skruchę za swoje czyny.
W ostatni poniedziałek (13 marca 2017 roku) zapadł wyrok w jej sprawie. Sędzia Adrian Turner skazał ją na 150 godzin nieodpłatnych prac społecznych i nakazał zapłatę 200 funtów na rzecz ofiar poszkodowanych przez nastolatkę (pieniądze zostaną pobrane z kwietniowej raty studenckiej pożyczki, którą zaciągnęła Karolina Sz.). Podczas uzasadniania wyroku sędzia zwrócił uwagę, że Polka wypiła feralnego dnia zdecydowanie za dużo alkoholu i dodał: „I’m not sending a lady to prison for something like this”.