Brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych potwierdziło, że w planach jest przeznaczenie 500 milionów funtów na zmianę wyglądu brytyjskiego paszportu. Wiele wskazuje na to, że po Brexicie Brytyjczycy będą ponownie posługiwać się niebieskimi paszportami, z których na pewno znikną elementy odnoszące się do Unii Europejskiej.
Ministerstwo zastrzega jednak, że zmiana ta nie jest związana z Brexitem. Według przedstawicieli resortu chodzi o wygaśnięcie kontaktu na wykonanie obowiązującego do tej pory wzoru paszportów. Umowa z firmą De La Ru wygasa w 2019 roku, czyli – przypadkowo – wtedy, kiedy Wielka Brytania ostatecznie opuści Wspólnotę.
Ministerstwo ogłosiło już przetarg na opracowanie projektu nowego paszportu. Czy dokument będzie niebieski? Tak podejrzewają niektórzy dziennikarze, którzy przypominają, że podczas zeszłorocznej kampanii poprzedzającej głosowanie w sprawie Brexitu niektórzy posłowie domagali się powrotu wzoru dokumentu, który w UK obowiązywał od 1920 do 1988 roku. W 1981 roku Unia Europejska uznała, że – dla podkreślenia wartości wspólnoty – wszystkie kraje członkowskie powinny wprowadzić zunifikowany wzór paszportu w kolorze bordowym. Wielka Brytania dostosowało się do tego wymogu dopiero siedem lat później, co – jak określił niedawno Andre Rosindell, poseł Partii Konserwatywnej oraz prezes komisji flagi i heraldyki – było dla obywateli Zjednoczonego Królestwa „rodzajem poniżenia”. Na uwagę Rosindella ostro zareagował między innymi Jeremy Corbyn, który stwierdził, że rząd ignoruje ważne sprawy i zamiast tego „martwi się różowymi paszportami”.
Ważne! Osoby posiadające brytyjski „unijny” paszport nie będą musiały wymieniać dokumenty natychmiast po wprowadzeniu w nowego wzoru. Do wymiany będą zobligowani dopiero wtedy, gdy ważność ich paszportów wygaśnie.