Radosław W. miał w nieprzyzwoity sposób zachowywać się w pociągu jadącym z Londynu do Sevenoaks. Mężczyzna jest oskarżony o to, że – jak określają to lokalne media – „zabawiał się swoimi genitaliami” na oczach współpasażerów. Polak stanął przed sądem magistrackim w Sevenoaks.
Mężczyzna został przewieziony do budynku sądu z aresztu imigracyjnego przy HM Prison Wormwood Scrubs. Z pomocą tłumacza Polak potwierdził swoje dane i oświadczył, że nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu.
O co oskarża się Polaka? Według świadków Radosław W. miał wsiąść na stacji Charing Cross do pociągu jadącego z Londynu do Sevenoaks, zająć miejsce naprzeciwko samotnie podróżującej kobiety, w niewłaściwy sposób dotykać się lewą ręką po genitaliach i – jednocześnie – próbować nawiązać ze swoją „ofiarą” kontakt wzrokowy. Gdy kobieta nie reagowała, mężczyzna wstał, a następnie zajął miejsce naprzeciwko kolejnej, samotnej pasażerki. Według świadków Polak ponownie dotykał się w miejscach intymnych, czym próbował wywołać u pasażerki zainteresowanie. Jego penis – jak wynika z zeznań jadących pociągiem – miał być w stanie wzwodu. Gdy do przedziału wszedł wezwany przez zaniepokojonych podróżnych strażnik pociągu, Radosław W. zachowywał się normalnie.
Radosław W. nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu. Kolejną rozprawę zaplanowano na 7 września tego roku.
Źródło: KentLive
Foto: PixaBay, lic. CC0