Rainer Schoeman z Surrey miał odebrać dziecko swojej partnerki ze szkoły. Gdy spotkany przed wjazdem do placówki nauczyciel poinformował go, że rodzice czy opiekunowie nie mogą korzystać z parkingu dla pracowników – Schoeman staranował go swoim autem.
22-letni Rainer Schoeman przyjechał do Winston Churchill School w Woking (Surrey), aby odebrać z placówki dziecko swojej partnerki. Przed wjazdem na teren placówki spotkał jednego z nauczycieli. Mężczyzna poinformował Schoemana, że nie ma możliwości, aby rodzic czy opiekun ucznia mógł skorzystać z parkingu przeznaczonego jedynie dla pracowników szkoły. 22-latek zignorował zakaz i z impetem ruszył w kierunku postoju, taranując przy tym nauczyciela, który oparł się o maskę.
Schoeman przez dobrą chwilę „wiózł” nauczyciela na masce auta (ostatecznie mężczyzna spadł na ziemię) i o mały włos nie potrącił uczniów wyjeżdżających ze szkoły na rowerach. Zdarzenie to zarejestrowały kamery monitoringu. Film został upubliczniony przez policję.
W sprawie rozpoczęto śledztwo. 22-latek przyznał się do stawianych mu zarzutów, w tym: do niebezpiecznej jazdy i spowodowania fizycznej krzywdy. Dodatkowo wyszło na jaw, że w dniu zdarzenia auto, którym jechał Schoeman nie miało ubezpieczenia ani ważnego certyfikatu MOT.
W piątek sąd koronny w Guildford wydał w tej sprawie wyrok. Rainer Schoeman został skazany na dziesięć miesięcy pozbawienia wolności.
„To był wstrząsający incydent, który negatywnie wpłynął zarówno na poszkodowanego nauczyciela, jak i na resztę personelu” – skomentowała zajście Zoe Johnson-Walker, dyrektorka szkoły. „To godne pożałowania, że oskarżony zachował się tak lekceważąco w stosunku do kogoś, kto po prostu wykonywał swoją pracę i dbał o bezpieczeństwo uczniów” – dodała.
[ot-video type=”youtube” url=”https://www.youtube.com/watch?v=76xH0q3G0X0″]
Foto: materiały policyjne