Święta versus portfele. Ile wydajemy w Wielkiej Brytanii, ile w Polsce?

Statystyczny Polak mieszkający nad Wisłą wyda na świąteczne zakupy o jedynie 2 procent więcej niż w zeszłym roku – wynika z badania zrealizowanego przez firmę doradczą Deloitte. Z badania Barometr Providenta wynika z kolei, że przeciętny Polak mieszkający w Polsce na Święta wyda aż o 20 procent mniej niż rok temu. A Brytyjczyk? Sprawdźmy!

W przypadku Polaków mieszkających w kraju, informacji na temat zakupowych planów dostarcza nie tylko ogólnoeuropejski raport Deloitte, ale i Barometr Providenta – badanie przeprowadzone na zlecenie firmy pożyczkowej.

Z raportu Deloitte wynika, że Polacy w Polsce zamierzają wydać na Święta 882 złote, a więc o 2 procent więcej, niż (faktycznie) wydali w poprzednim roku. Warto przy tym zaznaczyć, że w tej kwocie mieszczą się między innymi wydatki na przedświąteczne i poświąteczne spotkania ze znajomym. Z Barometru Providenta wynika natomiast, że statystyczny Polak mieszkający nad Wisłą na Święta chce przeznaczyć „jedynie” 720 złotych, czyli około 152 funty.

Zakupowe, świąteczne szaleństwa Polaków znad Wisły mogą ograniczać ceny żywności i napojów alkoholowych oraz ceny dóbr konsumenckich. W przypadku tych pierwszych – w porównaniu z rokiem poprzednim – ceny wzrosły o około 4 procent. Jeśli chodzi o dobra konsumenckie – wzrost cen w porównaniu z rokiem 2016 wynosi 2 procent.

A jak jest w Wielkiej Brytanii? W tym wypadku odpowiedzi można szukać w raporcie Deloitte. Firma przeprowadza badania w kilkunastu krajach Europy. Średnia planowanych, świątecznych wydatków dla wszystkich badanych państw wyniosła 368 euro. Polacy deklarujący, że na Święta chcą przeznaczyć 882 złote (około 210 euro lub około 187 funtów) zajęli ostatnie miejsce. Najwięcej wydać chcą – a jakże! – Brytyjczycy, którzy w badaniu Deloitte wskazali, że na świąteczne zakupy i inne przyjemności zamierzają przeznaczyć aż 550 euro (około 2300 złotych lub około 488 funtów).

Czy ta ogromna różnica między kwotami przeznaczanymi na organizację brytyjskich i polskich Świąt to dowód na to, że – mówiąc w skrócie – mieszkańcom UK lepiej się wiedzie? Poniekąd tak. Z drugiej jednak strony trzeba pamiętać, że Święta w Wielkiej Brytanii są wciąż bardziej skomercjalizowane niż w Polsce. W UK więcej wydaje się nie tylko na przygotowania (w tym imprezy firmowe i spotkania ze znajomymi, wymyślne stroje czy prezenty), ale i alkohol, na który na wielu polskich, tradycyjnych, świątecznych stołach po prostu nie ma miejsca.