Zbadano próbki napojów sprzedawanych w 30 kinach sieci Odeon, Cineworld i Vue. Efekt? „To najwyższy poziom bakterii, jaki widziałem. To oznacza, że sprzęt nie jest utrzymywany w należytej czystości” – mówi ekspert do spraw zdrowia publicznego.
Wyniki badań zaprezentowano w programie BBC One Watchdog. Testy wykazały, że w siedmiu oddziałach kin sprzedawano napoje gazowane zawierające niedopuszczalny, bardzo wysoki poziom bakterii. Pobrano też próbki z foteli kinowych, kostek lodu dodawanych do napojów, uchwytów na kubki i kubków jednorazowych. Materiały zostały przekazane pracownikom laboratorium London Metropolitan University.
Seans z emocjami
W siedmiu próbkach napojów gazowanych (z trzydziestu, po dziesięć z każdej ze sprawdzanych sieci kinowych) odkryto niebezpieczny, zbyt wysoki poziom bakterii groźnych dla zdrowia i życia. W dwóch próbkach (pochodzących z oddziałów sieci Odeon) wykryto salmonellę, w jednej – listerię. W jednym z napojów poziom bakterii aż 10 tysięcy razy przekraczał poziom dopuszczalny.
Tony Lewis, ekspert do spraw zdrowia publicznego z Chartered Institute of Environmental Health stwierdził: „To najwyższy poziom, jaki widziałem. Oznacza to, że sprzęt (do wydawania napojów etc. – dop. aut.) nie jest utrzymywany w należytej czystości”. Lewis podkreślił też, że dodatkowym problemem jest fakt, że oferowane w kinach napoje są zwykle wypijane od razu po sprzedaży.
Także w dziewięciu próbkach lodu znaleziono bakterie, których poziom był znacznie powyżej dopuszczalnego (tysiąc jednostek bakterii na jeden mililitr płynu). Cztery z próbek lodu pochodziły z oddziałów sieci Cineworld, trzy z Odeon, dwie z Vue. Jeśli chodzi o lód, najgorszy z wyników osiągnął Odeon. W próbce pobranej z jednego z oddziałów sieci odkryto aż dziesięć milionów bakterii w jednym mililitrze płynu! Bakterie znaleziono też w uchwytach na napoje czy fotelach kinowych.
Według Lewisa obecność bakterii w napojach, lodzie, kubkach czy fotelach to wynik przede wszystkim tego, że pracownicy kin idą na skróty i nie przykładają się do swoich obowiązków. Lewis wskazuje też na to, że odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponoszą także managerowie, kierownicy i właściciele obiektów, którzy nie traktują poważnie swoich obowiązków i nie kontrolują personelu niższego szczebla.
W odpowiedzi na materiał BBC One, przedstawiciele trzech przywołanych do tablicy sieci kin deklarowali, że higiena jest dla nich priorytetem. Managerowie sieci Cineworld i Odeon zapewniali, że fotele są codziennie czyszczone, dozowniki do napojów codziennie sprawdzane, a maszyny do lodu – opróżniane i czyszczone raz na tydzień.
Przedstawiciel Odeonu stwierdził ponadto, że jest zaskoczony wynikami dziennikarskiego śledztwa i zapowiedział że sieć przeprowadzi wewnętrzną kontrolę. Rzecznik Cineworld przypomniał z kolei, że oddziały, z których pobrano próbki, przeszły kontrolę (między innymi Food Standards Agency) i uzyskały w niej najwyższą ocenę (pięć gwiazdek).
Przedstawiciele sieci Vue nie zgodzili się z ustaleniami dziennikarzy BBC i zapewniali, że sieć opiera się na wewnętrznych kontrolach, „przeprowadzanych przez wykwalifikowanego mikrobiologa” który może pochwalić się ukończeniem licznych „akredytowanych szkoleń” i współpracą z „niezależnymi ekspertami”.
Foto: philld [CC BY-SA 2.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)], via Wikimedia Commons