Przemysław Mackojc
Hosting współdzielony to zdecydowanie najczęstsza opcja, na którą decydują się zarówno właściciele prywatnych stron firmowych, jak i blogerzy. Z jednej strony nie ma co ukrywać, że w grę wchodzi stosunkowo niska cena – na pewno najbardziej korzystna, jeżeli chodzi o wszystkie możliwe formy dostaw hostingowych, z drugiej natomiast to zupełnie wystarczający wariant dla początkujących w sieci. Co z kolei z tymi bardziej zaawansowanymi? Dla nich polecanym przez nas numerem jeden okazuje się serwer VPS. Na czym polega jego fenomen? O tym i wielu innych ciekawych kwestiach dowiesz się z dalszych fragmentów.
Podstawowa różnica
Najważniejszą kwestią różniącą hosting współdzielony od Virtual Private Server okazuje się zwłaszcza znacząco większa przestrzeń dyskowa, która sprawia, że ciężko jest w przypadku wskazanego serwera mówić o jakichkolwiek limitach. Ograniczeń bez wątpienia nie ma aż tyle, jak w związku z podpisaniem umowy na zwykłe hostingowanie współdzielone. Musimy wspomnieć również i o tym, że VPS ma zapewnioną – z reguły optymalną – ilość zasobów sprzętowych maszyny serwerowej. To zatem nic innego jak gwarancja niezawodności dla decydującego się na to rozwiązanie klienta.
Pełne wykorzystanie
Patrząc na bardzo rozległy wachlarz rozmaitych możliwości hostingowych, jakie proponuje w swej atrakcyjnej ofercie między innymi rekomendowana firma Linuxpl.com, warto podkreślić, iż serwer VPS to istny strzał w dziesiątkę dla tych, którzy szukają w zakresie szeroko rozumianego hostingu swego rodzaju „złotego środka”. Powód? Przede wszystkim dość niska cena, biorąc pod uwagę świetną jakość działania. Ponadto, konsument wybierający VPS ma sposobność pełnego administrowania, co wynika z faktu uzyskiwania przez niego pełnego dostępu. Co więcej, nie zapominajmy i o tym, że za pośrednictwem opisywanego wariantu hostingowego jakim jest Virtual Private Server, mamy szansę bez większych trudności wprowadzać wszelkie modyfikacje, przekształcenia, moderacje i konfiguracje czy aktualizacje, a wszystko to wedle naszego indywidualnego uznania.
