Theresa May zapowiedziała w niedzielę, że rząd za kilka tygodni przedstawi parlamentarzystom „nową i śmiałą” ustawę o Brexicie. W oficjalnym dokumencie, opublikowanym na łamach „Sunday Times” i na Facebooku, premier odniosła się także do pomysłu zorganizowania drugiego referendum.
We wstępie tekstu Theresa May zapowiada, że w ciągu najbliższych tygodni rząd przedstawi parlamentarzystom nową ustawę na temat wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Ma to być ustawa, która „wyprowadzi Wielką Brytanię z UE, zapewni Brexit i pozwoli nam posuwać się naprzód po trzech latach ciężkiej pracy”.
W kolejnym akapicie premier przeskakuje do tematu zbliżających się wyborów do Europarlamentu. May apeluje: „Mam nadzieję, że każdy, kto chce, aby Brexit został przeprowadzony w odpowiedzialny sposób i tak szybko, jak to możliwe, zagłosuje na jedyną partię, która może to zrealizować – Partię Konserwatywną”.
Po krótkiej, politycznej autopromocji, premier przechodzi do ataku na opozycję i nielojalnych kolegów partyjnych. May pisze, że Partia Pracy, inne ugrupowania opozycyjne i część z posłów Partii Konserwatywnej już trzy razy odrzucili wynegocjowaną umowę w sprawie Brexitu. Premier zauważa, że z głosowania na głosowanie liczba przeciwników umowy zmniejszała się. Następnie May podkreśla, że zdecydowała się na rozmowy z opozycją, aby znaleźć poparcie dla porozumienia rozwodowego w Izbie Gmin. Rozmowy zakończyły się fiaskiem, jednak – jak zapewnia premier – „udało nam się znaleźć wspólną płaszczyznę porozumienia z Partią Pracy w wielu kwestiach, na przykład dotyczących praw i ochrony pracowników i środowiska oraz bezpieczeństwa”.
Dalej May przypomina, że 9 na 10 posłów Partii Konserwatywnej popiera wynegocjowaną przez nią umowę. Problem stanowi opozycja, która – zdaniem premier – jest podzielona. „Podczas gdy wielu parlamentarzystów z Partii Pracy rzeczywiście chce doprowadzić do Brexitu, inni są przywiązani do pomysłu przeprowadzenia drugiego referendum” – pisze May i w kolejnym punkcie precyzuje: „To nie jest kurs, który kiedykolwiek wspierałem. Mieliśmy głosowanie w 2016 roku i wyborcy wciąż czekają na zrealizowanie ich decyzji”.
„Nadal uważam, że większość w Parlamencie poprze Brexit z umową” – deklaruje May. Premier zapowiada, że nowy, śmiały projekt ustawy o Brexicie, który zostanie wkrótce przedłożony parlamentarzystom, będzie zawierał „ulepszony pakiet środków”. Nowa ustawa ma zaskarbić sobie przychylność członków Izby Gmin i zapewnić Wielkiej Brytanii świetlaną przyszłość poza Unią Europejską.
Ostatnia szarża premier May?
Od tygodnia coraz głośniej o tym, że May wkrótce poda się do dymisji. Media sugerują, że tytułowa „nowa i śmiała” ustawa o Brexicie jest ostatnią szarżą premier i finalną próbą przepchnięcia porozumienia przez Izbę Gmin.
Co będzie zawierała „nowa i śmiała” ustawa? Jak przewidują publicyści, w projekcie znajdą się między innymi zapisy dotyczące ustaleń celnych z Unią Europejską i Irlandią Północną, które mają zapobiec powstaniu twardej granicy na Zielonej Wyspie.
Czy ustawa zyska poparcie Izby Gmin? Trudno wyrokować, skoro treść dokumentu nie jest jeszcze znana. Mimo to Jeremy Corbyn z Partii Pracy już zapowiedział, że jego ugrupowanie najprawdopodobniej nie poprze nowego pomysłu May. Powód? Polityk zdradził, że z „przecieków” dowiedział się, że nowa ustawa nie różni się zasadniczo od projektu, który już trzykrotnie został odrzucony przez Izbę Gmin. Przy okazji Corbyn kolejny raz zaapelował o zorganizowanie drugiego referendum w sprawie Brexitu.
Foto: YouTube print screen