Przemysław Mackojc
Dziś Sąd Najwyższy orzekł, że Boris Johnson wnioskując do Elżbiety II o zawieszenie parlamentu działał niezgodnie z prawem. Premier odniósł się już do tego orzeczenia.
Przypomnijmy: jedenastu sędziów Sądu Najwyższego uznało jednomyślnie, że Boris Johnson, wnioskując do Elżbiety II o zawieszenie prac parlamentu, działał bezprawnie. Przewodnicząca Sądu Najwyższego Wielkiej Brytanii, Lady Brenda Hale, stwierdziła: „Ten Sąd uznał, że rada premiera dla Jej Królewskiej Mości była bezprawna, nieważna i bezskuteczna. Oznacza to, że kiedy królewscy posłańcy weszli do Izby Lordów, było tak, jakby weszli z pustą kartką papieru. Zawieszenie było więc również nieważne i nieskuteczne, a Parlament nie został poddany zawieszeniu”. Pisaliśmy o tym tutaj: http://przemyslawm6.sg-host.com/wazne-sad-najwyzszy-uznal-ze-boris-johnson-nie-mial-prawa-zawiesic-parlamentu/
Gdy Sąd Najwyższy wydawał orzeczenie, Boris Johnson przebywał w Nowym Jorku, gdzie odbywa się szczyt ONZ. Po kilku godzinach od wydania orzeczenia premier zdecydował się je skomentować.
„Muszę powiedzieć, że zdecydowanie się nie zgadzam” – stwierdził Johnson zapytany o to, co sądzi o decyzji Sądu Najwyższego. Premier zaznaczył jednak, że oczywiście zamierza to orzeczenie respektować.
Johnson zapowiedział też, że skróci swój pobyt w Nowym Jorku i wkrótce wróci do Londynu. Jeszcze dziś wieczorem premier ma wziąć udział w telekonferencji z członkami swojego gabinetu.
Premier nie odniósł się osobiście do apeli partii opozycyjnych, które uważają, że w obliczu upokorzenia, jakim jest orzeczenie Sądu Najwyższego, Johnson powinien zrezygnować ze stanowiska. Zamiast premiera, głos w sprawie zabrali pracownicy jego biura. Agencja Reuters, powołując się na słowa bliskiego współpracownika Johnsona, podała, że premier nie myśli o dymisji.
A o czym premier myśli? W rozmowie z BBC Johnson przyznał, że priorytetem jest dla niego doprowadzenie do Brexitu w obecnie obowiązującym terminie, czyli do 31 października 2019. Premier powrócił też do wcześniejszego pomysłu przyspieszonych wyborów. „Powinniśmy to zrobić” – stwierdził Johnson w rozmowie z dziennikarzami.
Weź udział w dyskusji na Facebooku
Foto: DonkeyHotey, Flickr, lic. CC, https://www.flickr.com/photos/donkeyhotey/
