Czy po Brexicie przestanie działać polska telewizja w UK?

Rozwód Wielkiej Brytanii z Unią Europejską wydaje się być nieunikniony. Kiedy polityków zajmują kwestie związane z handlem czy granicą między UK a Irlandią, imigranci zastanawiają się na przykład nad tym, czy po Brexicie będą mogli oglądać swoje ulubione, krajowe programy. Próba wyszukania odpowiedzi na to pytanie w sieci może skończyć się atakiem paniki. Po pobieżnej lekturze wątków na forach wychodzi bowiem na to, że już wkrótce korzystanie z „Cyfry” czy „Enki” może zostać uznane za przestępstwo. Ile w tym prawdy?

Wielu Polakom mieszkającym w Wielkiej Brytanii brakuje polskiej telewizji prawie tak samo, jak maminych gołąbków czy promocji w Biedronce. Stąd tak dużą popularnością cieszą się dekodery w zestawie z anteną – często stanowiącą najmocniejszy znak, że w danym domu zamieszkuje rodak. Idzie człowiek brytyjską ulicą, patrzy w górę, widzi przymocowany do gzymsu budynku talerz, drugi, trzeci… i od razu cieplej robi się na sercu. Dzisiaj korzystanie z polskich dekoderów w UK jest legalne, ale czy legalne będzie też za chwilę, gdy dojdzie do Brexitu?

Lektura wątków na forach internetowych może zmrozić. Z wielu dyskusji wynika bowiem, że korzystanie w UK z „Cyfry” czy „Enki” już wkrótce może zostać uznane za przestępstwo. Czy to prawda? I tak, i nie. Zamiast na forach, odpowiedzi poszukaliśmy na stronie gov.uk.

Jak jest dziś, jak będzie po Brexicie?

Mieszkańcy Wielkiej Brytanii mogą dziś do woli korzystać z legalnych dekoderów satelitarnych, przeznaczonych do użytku w krajach UE. Za ich pośrednictwem mogą oglądać zarówno rodzime, na przykład polskie, kanały, jak i brytyjskie programy. Powód korzystania z unijnej usługi nadawczej nie ma znaczenia. Wszystko jest legalne, ergo – wszystko się zgadza.

Jednak po Brexicie przestępstwem będzie wykorzystywanie dekoderów telewizji satelitarnej przeznaczonych dla unijnych odbiorców w celu oglądania brytyjskich kanałów i – jednocześnie – ominięcia opłat za brytyjskie programy.

Innymi słowy: ważny stanie się powód, dla którego ktoś (po Brexicie) będzie korzystał z unijnego, na przykład polskiego dekodera. Jeśli celem takiej praktyki będzie uniknięcie opłat za oglądanie brytyjskich programów – będzie to przestępstwo. Aby nie zostać o nie posądzonym, konieczny będzie zakup właściwego pakietu brytyjskiej telewizji satelitarnej.

Co innego w przypadku, gdy unijny dekoder będzie wykorzystywany do celów innych, niż unikanie opłat za brytyjskie kanały. Jeśli imigranci mieszkający w Wielkiej Brytanii będą chcieli wykorzystywać urządzenia dekodujące przeznaczone dla odbiorców z krajów UE nie po to, by nie płacić za brytyjskie kanały, ale po to, by móc na Wyspach oglądać programy w swoim ojczystym języku, nie będzie to przestępstwem.

O co całe halo? Zdarza się, że osoby korzystające z unijnych dekoderów robią to, by ominąć konieczność uiszczenia nadawcy brytyjskiemu opłaty (często wyższej) za możliwość oglądania konkretnych programów. Często jest to wykorzystywane w przypadku transmisji sportowych: aby oglądać je na brytyjskim kanale konieczne bywa wykupienie pakietu premium, część z europejskich nadawców transmituje mecze czy walki za darmo lub dużo taniej niż brytyjscy odpowiednicy.

Zgodnie z ustępem 297 brytyjskiej ustawy o prawie autorskim, wzorach i patentach z 1988 roku (CDPA) wykorzystywanie europejskiego dekodera do omijania opłat należnych brytyjskiemu nadawcy jest przestępstwem kryminalnym.

Jednak w 2011 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że ustęp 297 nie powinien mieć zastosowania, jeżeli uniemożliwia on osobom w Wielkiej Brytanii korzystanie z legalnych urządzeń dekodujących, przeznaczonych do użytku w innym miejscu w UE – nawet wtedy, jeśli robią to, aby uniknąć opłat za brytyjskie usługi nadawcze (takie ograniczenie jest bowiem niezgodne z unijną zasadą swobodnego świadczenia usług).

Po Brexicie brytyjski rząd uchyli zasadę swobodnego świadczenia usług, a korzystanie z unijnych dekoderów po to, by oglądać brytyjskie kanały i nie płacić za to (bezpośrednio) brytyjskim nadawcom będzie przestępstwem.