Brytyjskie media ujawniły tożsamość i część szczegółów z życia Polaka* – bohatera z London Bridge. Ustalono też, że „broń”, którą posługiwał się mężczyzna nie była kłem narwala, a lancą.
Pan Łukasz – Polak, który powstrzymywał terrorystę na London Bridge – ma 38-lat i pracuje w Fishmongers’ Hall. Mieszka ze swoją dziewczyną Kasią w południowo-wschodnim Londynie.
W momencie ataku nożownika, Polak zmywał naczynia w piwnicy restauracji. Gdy usłyszał dobiegające krzyki, wybiegł na zewnątrz, trzymając w dłoniach broń. Z początkowych doniesień mediów wynikało, że był to kieł narwala (miał służyć za dekorację restauracji). Teraz część brytyjskich gazet informuje, że była to półtorametrowa lanca (wisząca na ścianie jako ozdoba).
„Mył szklanki w piwnicy, gdy nagle usłyszeliśmy krzyki. Łukasz jest przeszkolony w zakresie udzielania pierwszej pomocy, więc podjął świadomą decyzję, aby udać się na górę. Tam zobaczył, jak terrorysta wymachuje dwoma nożami, a wokół krzyczały jego ofiary” – relacjonował po zamachu w rozmowie z mediami szef Polaka. Toby Williamson podkreślał, że w pewnym momencie Pan Łukasz skupił na sobie uwagę terrorysty, co pozwoliło innym osobom na ucieczkę.
„W pewnym momencie uderzył zamachowca w klatkę piersiową i odbił się od niej, wtedy wiedział już, że coś jest nie tak. Okazało się, że on miał na sobie tę kamizelkę (to była atrapa ładunku wybuchowego, Polak nie mógł wiedzieć, że terrorysta nie ma na sobie prawdziwego ładunku – dop. aut.). Później doszło do walki między nimi z użyciem noża. Łukasz został zraniony aż pięć razy. Był ciężko ranny, ale ani przez chwilę się nie zawahał. Później dołączyły do niego dwie lub trzy osoby. Napastnik uciekł po schodach, Łukasz biegł tuż za nim: był ranny, ale walczył do końca” – opisywał szef Polaka.
Niektóre media poinformowały też, że – już na London Bridge – policjanci musieli odciągać Polaka od zamachowca. W wyniku odniesionych obrażeń Pan Łukasz trafił do szpitala. Został z niego wypisany w poniedziałek. Z dziewczyną mężczyzny skontaktował się „The Sun”. Z jej słów wynika, że Polak czuje się dobrze.
W zamachu zginęło dwoje studentów Cambridge – 23-letnia Saskia Jones oraz 25-letni Jack Merrit. Zamachowiec, 28-letni Usman Khan, został zastrzelony.
* Brytyjskie, a za nimi część polskich mediów ujawnia dane czy prywatne zdjęcia Polaka. Postanowiliśmy nie iść tym tropem. Przynajmniej do czasu, aż Pan Łukasz oficjalnie nie wyrazi woli, aby podawać publicznie jego nazwisko czy ujawniać jego wizerunek.
The Chief Executive of Fishmonger’s Hall pays tribute to the bravery his staff showed during the London Bridge attack. #BBCBreakfast pic.twitter.com/OtAoKOggcw
— BBC Breakfast (@BBCBreakfast) 2 grudnia 2019