Tym samym spełniło się życzenie 89-letniej Joan, która marzyła o tym, aby dom opieki w którym przebywa odwiedził atrakcyjny mężczyzna z „szeroką klatką piersiową i dużym bicepsem”.
Pensjonariusze domu opieki Glastonbury Court w Bury St Edmunds (Suffolk) co jakiś czas biorą udział w zabawie w magiczne drzewo życzeń. Seniorzy informują pracowników ośrodka o swoich marzeniach czy mówią o tym, co sprawiłoby im radość. Dzięki inicjatywie, spełniono już życzenia dotyczące wycieczki na plażę w Felixstowe, zakupach w centrum handlowym czy regularnym organizowaniu popołudniowych herbatek.
Teraz ziściło się marzenie 89-letniej Joan, która chciała, aby Glastonbury Court odwiedził atrakcyjny mężczyzna z „szeroką klatką piersiową i dużym bicepsem”. Tym sposobem w domu opieki zjawił się striptizer.
Przebrany za strażaka mężczyzna zatańczył przed zebranymi paniami, nie szczędząc elementów choreografii charakterystycznych dla sztuki rytmicznego zrzucania ciuszków.
Joan, która marzyła o takiej atrakcji, stwierdziła, że podobała jej się każda sekunda występu. „Był niesamowity! Sprawił, że znów poczułam się młoda! Szkoda, że nie może odwiedzać nas codziennie” – dodała 89-latka.
Jak podkreśliła Sharlene Van Tonder, manager z Care UK, wielu osobom wydaje się, że życie w domach opieki toczy się spokojnym, określonym, przewidywalnym rytmem. „Większość myśli, że mieszkańcy tylko oglądają telewizję i robią na drutach” – sprecyzowała. „Tutaj, w Glastonbury Court, naszym celem jest pomaganie seniorom w cieszeniu się z bardziej niezależnego i satysfakcjonującego życia. Staramy się, aby nie mieli żadnych ograniczeń, a każdy kolejny dzień był dla nich inny i zabawny” – wyjaśniła. Sharlene Van Tonder wyznała też, że striptizer nie jest typowym gościem w domu opieki, jednak – sądząc po reakcjach mieszkańców – był zdecydowanie jednym z popularniejszych odwiedzających.