Nago, ale z miotełką. Mama i żona z Kent ma odważny biznesplan

Mieszkanka Walderslade (Chatham, Kent) ma odważny biznesplan. 35-latka chce wykorzystać swoje doświadczenie z pracy jako sprzątaczka hotelowa i wejść na rynek lokalny z nową opcją. Planuje sprzątać na własną rękę i bez ubrań.

Claire O 'Connor przez trzy lata pracowała w hotelu jako osoba sprzątająca. Teraz planuje wykorzystać doświadczenie zawodowe i pójść na swoje. Mieszkanka Walderslade (Chatham, Kent) ma zamiar sprzątać lokalnie, w Medway. Chce to robić nago.

O ‘Connor jest prywatnie żoną i mamą trójki dzieci. Do założenia firmy o wdzięcznej nazwie „Fantasy Cleaner” zainspirowała ją mieszkanka Plymouth, która jakiś czas temu postanowiła świadczyć usługi sprzątające w wersji na golasa.

„Jestem wciąż na początkowym etapie startu z działalnością. Po prostu pomyślałam, że mogę spróbować czegoś innego. Wpadłam na pomysł, że taka usługa może się komuś spodobać” – tłumaczy na łamach lokalnego portalu Kent Online O ‘Connor.

Faktycznie, strona internetowa kobiety jest jeszcze w budowie. Ale jej pomysłem już zainteresowały się media (nie tylko lokalne). Z rozmów przeprowadzonych z dziennikarzami wynika, że O ‘Connor planuje oferować klientom kilka rodzajów usługi sprzątającej.

W przypadku zamiatania, polerowania i ścierania kurzy bez ubrania, godzina pracy gołej sprzątaczki będzie kosztować £95. Jeśli klient będzie chciał, aby osoba sprzątająca była topless – stawka za godzinę pracy wyniesie £85. W grę wchodzi też opcja sprzątania w ubraniu, a dokładniej – w kostiumie francuskiej pokojówki lub w bieliźnie. Godzina takiej usługi ma kosztować £75.

Claire O ‘Connor ma nadzieję, że realizacja biznesplanu zakończy się powodzeniem: że znajdą się chętnie na świadczone przez nią usługi i że wkrótce będzie mogła zatrudnić dodatkowy personel – damski i męski.

Bizneswoman zaznacza przy okazji, że w jej pomyśle chodzi tylko o sprzątanie. Klienci nie będą mogli dotykać ani jej, ani przyszłych-potencjalnych pracowników. Nie będą też mogli robić im zdjęć. O ‘Connor bierze też pod uwagę, że domy i mieszkania zleceniodawców będą sprawdzane pod kątem bezpieczeństwa przed wykonaniem właściwej usługi. Samo sprzątanie będzie się odbywało tylko w obecności jednego klienta lub jednej klientki.

O ‘Connor przyznaje przy okazji, że jej mąż był początkowo nieprzychylnie nastawiony do tego pomysłu, ale po rozmowie zaakceptował biznesplan swojej połówki.

Pomysł mieszkanki Kent nie jest oczywiście nowatorski. Oferty nagiego sprzątania są obecne na brytyjskim rynku od kilku lat. W 2018 roku portal Wales Online poświęcił tej działce branży artykuł. W publikacji przytoczono wypowiedź Laury Smith, która w 2017 roku założyła Naturist Cleaners. Smith tłumaczyła, że działania takich firm są odpowiedzią na rosnące zainteresowanie mieszkańców Wysp naturyzmem. W artykule Wales Online przytoczono też historię Polki mieszkającej w Wielkiej Brytanii i dorabiającej sobie do pensji jako naga sprzątaczka. Wtedy, dwa lata temu, Pani Anna za godzinę pracy otrzymywała wynagrodzenie w wysokości £45.